Przejdź do treści
Przejdź do stopki

60 milionów do wzięcia. Krynica-Zdrój

Treść

Ok. 60 mln zł w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Małopolskiego zostanie przeznaczonych na inwestycje w uzdrowiskach. Wczoraj na ten temat rozmawiano w Krynicy Zdroju.



Tam odbyło się wczoraj wyjazdowe posiedzenie Zarządu Województwa Małopolskiego. Jego członkowie w komplecie skorzystali z zaproszenia prezesa Uzdrowiska Krynica Żegiestów SA Janusza Ciska. Z problemami stojących przed tymi spółkami zapoznali ich gospodarze (w tym m. in. burmistrz Emil Bodziony), przedstawiciele Uzdrowiska Wysowa SA, Zespołu Uzdrowisk Krakowskich SA, Uzdrowiska Rabka SA i Uzdrowiska Szczawnica SA. Wszystkie te przedsiębiorstwa (z wyjątkiem pienińskiego, gdzie majątek po wielu latach sądowych procesów odzyskali członkowie rodu Stadnickich) są jednoosobowymi spółkami skarbu państwa. Ich sytuacja finansowa jest różna. Jedne radzą sobie lepiej, inne gorzej. Generalnie zajmują się dwiema sferami: lecznictwem uzdrowiskowym i sprzedażą wód mineralnych. Te dwie dziedziny wzajemnie się uzupełniają, jeśli chodzi o przychody. Wszystkie też przechodzą procesy naprawcze. W miarę możliwości inwestują, ale zawsze brakuje środków na nowe przedsięwzięcia.

Prezes UKŻ Janusz Cisek wyliczył, że w najbliższych latach potrzebuje ponad 53 mln zł na wykonanie niezbędnych remontów i modernizacji obiektów (od sanatoriów, poprzez Pijalnię Główną po rozlewnię wód). Zdaniem kierującego spółką w Wysowej Wacława Furmanka, na wykonanie najpotrzebniejszych prac przydałoby się co najmniej 15 mln zł. Podobne plany przedstawiali też wczoraj szefowie pozostałych zdrojowisk. Wszyscy byli ciekawi, czy ich firmy (jako w całości państwowe) będą mogły liczyć na fundusze z Unii Europejskiej.

Marek Nawara, marszałek województwa małopolskiego:

- Uzdrowiska mają duże szanse na uzyskanie pomocy z Regionalnego Programu Operacyjnego, pod warunkiem, że opracują dobre projekty restrukturyzacyjne. Zarząd w ramach RPO 40 mln euro przeznaczył na wsparcie sektora turystyki, w którym mieszczą się też uzdrowiska. Na te ostatnie będzie przekazanych ok. 15 mln euro, czyli prawie 60 mln zł. To nie jest wcale mało. Wiemy, że spółki uzdrowiskowe należą do skarbu państwa. My je umieściliśmy w RPO jako ewentualnych beneficjentów tych środków. Rząd RP tego nie zanegował. Teraz trwają negocjacje z Komisją Europejską. Jeżeli ona to potwierdzi, to te firmy będą mogły o fundusze występować. Naszym zdaniem tworzą one sektor bardzo istotny z punktu widzenia rozwoju gospodarczego województwa. Jeżeli Komisja nie wyraziłaby zgody na dofinansowanie państwowych podmiotów, to są inne możliwości, m. in. poprzez współpracę z samorządami. Przykładem takiego dobrego współdziałania jest Wysowa, gdzie niedawno gmina wybudowała piękną pijalnię wód mineralnych na terenie należącym do uzdrowiska. Jestem dobrej myśli. Najważniejsze jest to, żeby zarządy spółek przygotowały dobre wnioski o dofinansowanie swoich inwestycji. Bo przecież my te zaplanowane 60 mln zł będziemy rozdzielać w drodze konkursu, który ogłoszony zostanie jesienią br. Ze wstępnych zgłoszonych dziś w Krynicy deklaracji finansowych wynika, że wspomniane spółki potrzebują na inwestycje łącznie ok. 110 mln zł. Skoro my mamy ok. 60, to nie jest to suma mała, bo przecież stanowi ona ponad połowę tej kwoty. Zatem szanse są spore, ale trzeba wykonać dużo pracy, by je wykorzystać.
Piotr Gryźlak , "Dziennik Polski" 2007-05-08

Autor: ea