Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bielan pyta o zniemczonego Kopernika

Treść

Europoseł Adam Bielan domaga się wyjaśnień od Komisji Europejskiej w sprawie nazwania jednego z programów unijnych pisanym po niemiecku nazwiskiem polskiego astronoma. Adam Bielan PiS/UEN zwrócił się do Komisji Europejskiej z priorytetowym zapytaniem pisemnym w związku z kontrowersyjną propozycją komisarza Güntera Verheugena nazwania nowego programu globalnego monitoringu środowiska i bezpieczeństwa (GMES) pisanym po niemiecku nazwiskiem polskiego astronoma Mikołaja Kopernika. - Użycie niemieckiej pisowni nazwiska wybitnego polskiego astronoma fałszuje świadomość historyczną i świadczy o braku wiedzy albo o złych intencjach pana komisarza Verheugena - stwierdza eurodeputowany Adam Bielan w swoim pytaniu poselskim. - Czy zaproponowana przez komisarza Verheugena nazwa europejskiego programu stanowi próbę rewizjonizmu historycznego, czy jest tylko błędem językowym? - pyta dalej Bielan. Jak podkreśla, nie do przyjęcia jest też tłumaczenie komisarza, że "Kopernikus" to zarejestrowany znak firmowy, ponieważ nazewnictwo europejskich programów nie powinno wzbudzać żadnych kontrowersji i ma respektować historyczną prawdę. Dlatego Bielan domaga się od Komisji Europejskiej przedstawienia stanowiska w sprawie nazewnictwa europejskich programów. Ton Van Lierop, rzecznik Verheugena, zapewnił wczoraj PAP, że komisarz nigdy nie powiedział, iż Mikołaj Kopernik był Niemcem, a nazwę "Kopernikus" dla nowego programu UE wybrał, by podkreślić polski wkład w historię nauki. Niektórzy uczeni niemieccy swego czasu próbowali udowadniać, że Kopernik był narodowości niemieckiej. Świadczyć o tym miały niemieckie korzenie jego matki, zapisanie się do korporacji niemieckiej na uniwersytecie w Bolonii i niepozostawienie żadnego pisma po polsku, lecz tylko po łacinie i niemiecku. Uczeni polscy zwracają jednak uwagę, że korporacji polskiej wówczas w Bolonii nie było, a język polski nie był wówczas używany w piśmie. Podkreślają ponadto, że Kopernik wielokrotnie opowiadał się za przynależnością do Korony Polskiej i nigdy nie chciał uznać zwierzchności niemieckiej. Także współcześni mu uczeni, z którymi utrzymywał kontakty, zawsze określali go jako polskiego astronoma. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-10-09

Autor: wa