Blok przeciw blokowi
Treść
LIMANOWA. Szykuje się ciekawy wyścig do Rady Powiatu Wtorek i środa były dniami ciężkich negocjacji dla komitetów wyborczych wystawiających kandydatów do Rady Powiatu. Niemal wszystkie połączyły się w dwa bloki, pozostawiając samemu sobie komitet obecnego starosty Romana Duchnika. We wtorek późnym wieczorem decyzję o startowaniu do wyborów we wspólnym bloku podjęli pełnomocnicy KW Prawa i Sprawiedliwości oraz KW Ligi Polskich Rodzin. Do tego bloku w środę rano dołączył z umową pełnomocnik KWW Obywatelskiego Porozumienia. Tym samym blok wystawia łącznie we wszystkich sześciu okręgach 109 kandydatów. Od dłuższego czasu wiadomo było o wspólny starcie w wyborach KWW "Samorządowe Przymierze - Razem" które ma silnych kandydatów, wraz z KWW "Inicjatywa Młodych". Dołączyły do nich KKW SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokraci, wystawiając łącznie 85 kandydatów. W ten sposób samym KWW Niezależna Grupa Samorządowa "Działajmy Wspólnie" z 50 kandydatami, w której działa m. in. starosta Roman Duchnik, została sama. Kiedy jej aktywiści dowiedzieli się o połączeniu PiS z LPR i Obywatelskim Porozumieniem, próbowali ratować sytuację pół godziny przed terminem rejestracji list udając się do "Samorządowego Przymierza - Razem" z pytaniem czy nie połączyć się w jeden blok. "Przymierze" odpowiedziało stanowczo "nie". (TOP), "Dziennik Polski" 2006-10-20 Stanisław Dębski - KW Liga Polskich Rodzin: - Blok tych trzech ugrupowań centroprawicowych był możliwy dzięki zbieżności naszych programów. Jest to odejście od panującego przez ostatnie 4 lata systemu związanego z nomenklaturą i nepotyzmem. Zbigniew Dutka - KWW "Samorządowe Przymierze - Razem": - Tym posunięciem zamierzamy odebrać głosy lewicy. Podkreślam, że żadnych koalicji nie zamierzamy później zawiązywać. Patrząc na ilość 15 kandydatów komitetu KKW SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokraci w powiecie, podjęliśmy decyzję o zawiązaniu bloku, tym bardziej, że w okręgu nr 5 nie mamy kandydatów z "Inicjatywy młodych", za to Lewica i Demokraci mają. Liczymy więc, że głosy oddane na to ugrupowanie, winny doprowadzić do uzyskania jednego mandatu więcej. Dodatkowym argumentem przemawiającym za takim blokiem jest fakt, iż większość kandydatów z tego ugrupowania to młodzi ludzie którzy nie byli członkami PZPR i nie są członkami lewicy. Not. TOP, "Dziennik Polski" 2006-10-20
Autor: ea