Bogaci klienci

Treść

JANKOWA. Norwegowie kupują rękodzieło z "Koronki Bobowa"

Z gotówką za kilka sprzedanych kilimów i gobelinów wróciła do domu delegacja reprezentująca na targach w Sztokholmie Spółdzielnię Pracy "Koronka Bobowa" w Jankowej. Nie kończy na tym misji promocji rękodzieła w Europie, bo w tym roku zaliczy także podobne imprezy w Londynie i Mediolanie.

Wysłannicy spółdzielni z Jankowej pojechali do Sztokholmu na zaproszenie tamtejszej Polonii. Swoje wyroby prezentowali w skansenie, zostawili też trochę rękodzieła w tamtejszym sklepie. To, co dotąd udało się sprzedać, poszło w ręce norweskich turystów.

- W Szwecji traktowani są mniej więcej tak samo jak Niemcy w Polsce. Uważa się ich za bogatych sąsiadów, którzy chętnie robią zakupy po szwedzkiej stronie - mówi Jerzy Abram, prezes zarządu Spółdzielni Pracy "Koronka Bobowa" w Jankowej.

Norwegów stać było na wydanie odpowiednika kilku tysięcy złotych za polskie rękodzieło. Metr kwadratowy kilimu kosztuje 750 zł, a za taką sama powierzchnię gobelinu trzeba zapłacić nawet trzy tysiące.

Na tym nie koniec marketingowych zabiegów. We wrześniu rękodzieło z Jankowej będzie promowane w Londynie, a w grudniu pojawi się na targach w Mediolanie. W obu przypadkach będzie to możliwe dzięki programowi Equal realizowanemu przez Gorlicki Ośrodek Wspierania Przedsiębiorczości. Powołał on firmę społeczną pn. Dolina Ropy, której zadaniem jest promowanie w Europie produktów regionanych i usług agroturystycznych.

Przypomnijmy, że obecnie w Spółdzielni Pracy "Koronka Bobowa" w Jankowej pracuje 20 osób. Firma stale współpracuje też 20 koronczarkami z okolicznych miejscowości. Walczy o utrzymanie się na rynku przy minimalnym zatrudnieniu. W okresie największego boomu na rękodzieło artystyczne ze spółdzielnią zawodowo związanych było 1500 osób. W samej tkalni pracowało 100 kobiet. Dziś hala stoi pusta, a od dwóch lat nie udało się znaleźć przedsiębiorcy zainteresowanego dzierżawą pomieszczeń.

(SZEL), "Dziennik Polski" 2006-09-05

Autor: ea