Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Budżet przesądzony?

Treść

Na najbliższej sesji Rady Miasta Nowego Sącza odbędzie się ostateczna dyskusja nad projektem budżetu na 2005 r.
Przez miniony miesiąc projekt uchwały zaproponowany przez prezydenta miasta poddany został ,obróbce" na posiedzeniach klubów i komisji. W efekcie planowany w pierwotnej wersji kredyt w wysokości 33 mln zł obcięto do 25 mln, wprowadzono także korektę do planów inwestycyjnych.

Choć przewodniczący wszystkich czterech klubów (Prawica, Porozumienie Sądeckie, SLD i LPR) zarzekają się, że ostatecznej decyzji w sprawie poparcia bądź odrzucenia uchwały jeszcze nie podjęto, jednak z ust kilku radnych reprezentujących różne kluby nieoficjalnie padło to samo zdanie: Prawica i SLD przegłosują budżet, decyzja już zapadła.

Ostrożne ,tak" Prawicy

- Pracowaliśmy nad projektem. Naszą intencją było wpisanie w budżet jak największej liczby inwestycji i zmniejszenie kredytu z planowanych 33 mln. W prezydenckiej autopoprawce ustalono kredyt na poziomie 25 mln - mówi Marek Oleniacz (Prawica). - Wykreślono zadania, na które prawdopodobnie nie uda nam się pozyskać funduszy pozabudżetowych, chodzi m.in. o remonty SP nr 2 i I LO oraz szlaku prowadzącego ze starówki w kierunku dworca PKP. Okazało się też, że przychody będą większe o 10 mln, m.in. z powodu zwiększonej subwencji oświatowej i dotacji celowej na pomoc społeczną.

Oleniacz twierdzi, że Prawica raczej poprze projekt: - Jeśli nie przyjmiemy budżetu, Regionalna Izba Obrachunkowa narzuci budżet bez inwestycji, wyłącznie z wydatkami obowiązkowymi. Lepszy własny.

Bez marzeń

Jerzy Wituszyński, przewodniczący klubu Prawica, zapowiada, że decyzja w sprawie poparcia uchwały przez klub zapadnie w poniedziałek.

- Nie jest to budżet naszych marzeń - mówi - ale zakłada realizację kilku ważnych inwestycji, m.in. budowę trasy nad Łubinką, drogi łączącej ul. Łukasińskiego z Kolejową, wodociągu dla Zawady, finał projektowania obwodnicy północnej miasta.

Według radnego Stanisława Zelka (SLD), projekt jest do zaakceptowania: - Choć z mojego punktu widzenia można byłoby zdecydować się na większe zadłużenie, by zrealizować więcej inwestycji, naprawić więcej chodników i ulic. Dług Nowego Sącza jest na bezpiecznym poziomie. Będę głosował za.

LPR nie powie

Jacek Chronowski, przewodniczący 4-osobowego klubu Ligi Polskich Rodzin, nie skomentował uchwały budżetowej.

Powiedział, że trzeba poczekać do początku tygodnia na oficjalne stanowisko klubu.

Ostrożne ,nie" Porozumienia

Piotr Pawnik, przewodniczący Porozumienia Sądeckiego, nie jest zadowolony z budżetu, nawet po poprawkach. Twierdzi, że inwestycyjne plany akceptowano lub odrzucano w zależności od przynależności klubowej reprezentantów poszczególnych dzielnic w Radzie Miasta.

- To budżet kompromisu prezydenta i jego zaplecza, czyli kubów SLD i Prawica - mówi Pawnik. - Niestety nie zostały spełnione publicznie składane przez wiceprezydent Zofię Pieczkowską obietnice, że każda dzielnica będzie miała swoją inwestycję. Autorzy projektu przychylnie odnieśli się do wniosków radnych swojego ,zaplecza", natomiast Porozumienie Sądeckie nie mogło się ze swoimi wnioskami przebić. W efekcie dzielnice Zawada, Dąbrówka, Biegonice zostały potraktowane trochę po macoszemu i muszą czekać w kolejce do realizacji najpilniejszych potrzeb.

"Gazeta Krakowska" 2005-02-21

Autor: ab