Budżet z happy endem?

Treść

Prezydent Józef A. Wiktor ujmie w swej autopoprawce do projektu budżetu wszystkie propozycje inwestycji zgłoszone przez trzy kluby radnych. Wystarczy też pieniędzy na remont nowej siedziby dla Nowosądeckiej Małej Galerii, choć takiego zwrotu chyba nikt nie przewidział. Po ponad czterech miesiącach zażartych dyskusji, dziś najprawdopodobniej uchwalony zostanie budżet kompromisu.

Marek Oleniacz, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta Nowego Sącza nie kryje zadowolenia: - Skarbnik miasta podała informacje o dodatkowych ok. czterech milionach złotych dochodów. Kwota ta pozwoli na realizację inwestycji zgłoszonych przez radnych. Wszystkie nasze propozycje - mówię o poprawkach zgłoszonych przez 17 radnych - znalazły się prezydenckiej autopoprawce. Także Mała Galeria trafi do projektu budżetu. Wystarczy też na pensje dla urzędników, które w pierwszej wersji proponowaliśmy uszczuplić o kilkaset tysięcy złotych - informuje.

Pod poprawką podpisało się trzech przewodniczących klubów Rady Miasta: "Porozumienie Sądeckie", "Prawica" i Chrześcijański Ruch Samorządowy, reprezentujący wolę 17 radnych, w tym dwójki niezrzeszonych.

- Kilka dodatkowych milionów złotych, o które wzrosną dochody miasta, pozwala zrównoważyć planowane wydatki na inwestycje - przyznaje prezydent Józef A. Wiktor. Także prezydent miasta był wczoraj dobrej myśli.

- Kilka dodatkowych milionów złotych, o które wzrosną dochody miasta, pozwala zrównoważyć planowane wydatki na inwestycje - przyznaje prezydent Józef A. Wiktor. Także prezydent miasta był wczoraj dobrej myśli.

- Mam nadzieję, że budżet na 2006 rok zostanie uchwalony, choć nie będzie on łatwy, ponieważ z woli Rady pojawiają się w nim nowe zadania, które będą wymagały przygotowania i szybkiej realizacji - powiedział "Dziennikowi".

Wczoraj odbyło się ostatnie posiedzenie Komisji Budżetowej z udziałem prezydenta miasta, podczas którego miały zapaść ostateczne decyzje w sprawie prezydenckiej autopoprawki.

Dziś o godz. 13 głosowanie nad uchwałą budżetową, nad którą samorząd Nowego Sącza pracował rekordowo długo, bo aż cztery i pół miesiąca. Przypomnijmy, że podczas pierwszej sesji budżetowej 31 stycznia radni sądeccy nie uchwalili budżetu. Wówczas prezydent, powołując się na ustawę o samorządzie i o finansach publicznych uznał, że budżet miasta na 2006 rok ustali w oparciu o przedstawiony projekt kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Podczas kolejnej sesji 7 lutego radni zmienili regulamin uchwalania budżetu, przyjmując, że w razie negatywnego wyniku głosowania Rada i prezydent niezwłocznie przystępują do poprawkowych prac nad budżetem i przed upływem ustawowego terminu ma odbyć się ponowne głosowanie.

Ostateczny termin mija 31 marca, czyli w najbliższy piątek. Głosowanie nad wypracowaną w drodze kompromisu uchwałą budżetową przewodniczący Rady Miasta wyznaczył na dzisiaj.

- Mam nadzieję, że to będzie happy end - liczy Marek Oleniacz.

Monika Kowalczyk

"Dziennik Polski" 2006-03-28

Autor: ab