Burmistrz idzie do sądu
Treść
MUSZYNA. Siedem odległych dolin, c. d.
Burmistrz Muszyny skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na decyzję ministra środowiska, który utrzymał w mocy postanowienie dyrektora Popradzkiego Parku Krajobrazowego.
Przypomnijmy, że wiosną br. dyrektor PPK Tadeusz Wieczorek negatywnie zaopiniował projekt planu zagospodarowania przestrzennego zespołu sportowo-rekreacyjnego "Szczawniczek" na terenie wsi Złockie i Jastrzębik. Minister środowiska 12 września br. podtrzymał to stanowisko. Potwierdził nam to rzecznik prasowy Sławomir Mazurek, który przesłał "Dziennikowi Polskiemu" jednozdaniowy komunikat: "W odpowiedzi na pana pytania uprzejmie informuję, że Minister Środowiska utrzymał w mocy postanowienie w sprawie zespołu sportowo-rekreacyjnego "Szczawniczek", wydane przez dyrektora Popradzkiego Parku Krajobrazowego, działającego z upoważnienia Wojewody Małopolskiego".
Ta decyzja wywołała ostre komentarze ze strony władz Muszyny. Brak pozytywnej opinii uniemożliwia bowiem rozpoczęcie prac przygotowawczych do budowy ośrodka narciarskiego "Siedem Dolin", który jest pomysłem prezesa firmy "Fakro" Ryszarda Florka. W sprawę zaangażował się też senator Stanisław Kogut. W gminie powstał Komitet Społeczny Wspierania Budowy Stacji Narciarskiej "Siedem Dolin", który zbiera podpisy mieszkańców pod petycjami.
- Nie stoimy bezczynnie - mówi muszyński burmistrz Waldemar Serwiński. - Przygotowaliśmy skargę na postanowienie ministra. Zgodnie z obowiązująca procedurę skierowaliśmy ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za pośrednictwem resortu środowiska. Na razie wybraliśmy taką drogę postępowania. Nie decydujemy się więc na rozpoczęcie nowej procedury opracowania i uchwalenia planu. Czekamy na rozstrzygnięcie WSA. Kiedy to nastąpi - trudno powiedzieć. (PG) , ww6.tvp.pl 2006-09-29
Autor: ea