Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Celowanie w dziesiątkę

Treść

Oficjalne zakończenie IX Jesiennego Festiwalu Teatralnego w Nowym Sączu, połączone z tradycyjnym, dorocznym podziękowaniem wszystkim sponsorom, miało miejsce w nowosądeckim Biznes Klubie. Lampkę szampana wychylono za to, co było i za przygotowania do przyszłorocznej jubileuszowej imprezy.

Kilkanaście przedstawień, większość z najwyższej półki, pokazanych w Nowym Sączu podczas pierwszych dwóch tygodni października, daje festiwalowi rangę, z którą wykonawcy zaczynają się liczyć. Poza tym widownia ma to, co chce, i to w dobrym gatunku. Co ciekawe, w tym roku trudno wytypować faworyta. Podobało się wiele przedstawień, od baletu począwszy, a na "Harcerkach" skończywszy. Widzowie mieli bardzo zróżnicowane zdania co do tego, komu przyznać palmę pierwszeństwa. Jedni daliby ją chętnie do podziału trzem aktorkom z "Harcerek", drudzy za monodram Michałowi Żebrowskiemu, inni wychwalali braci Moe, sztuki o komiwojażerach, "Kalinę" czy "Ośle lata". Recenzenci niekoniecznie lansowali te gusty i dobrze. Niechaj każdy ma takiego "Hamleta", na jakiego zasługuje.

Co ciekawe, sponsorzy, co wyszło podczas klubowego spotkania, bardzo interesują się repertuarem, nawet już zaczęli podrzucać organizatorom pewne propozycje na przyszły festiwal. Prezydent Józef Antoni Wiktor zasugerował, by sięgnąć na przykład po widowiska zagraniczne z miast partnerskich. Bardziej jednak za punkt honoru przyjął sprawne przeprowadzenie remontu sali widowiskowej w Miejskim Ośrodku Kultury. Szykują się rewolucyjne niemal zmiany, a wszystko po to, by wreszcie budynek historycznie związany z teatrem uczcił godnie dziesiąty festiwal. Remont rusza po przetargach w grudniu. Na razie jednak był toast za udaną imprezę i wspólne zdjęcie wszystkich, którzy się do tego przyczynili. (WCH)

"Dziennik Polski" 2005-10-19

Autor: ab