Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy Dom Robotniczy przetrzyma kolejną wichurę?

Treść

Wczoraj o mało nie doszło do tragedii - mówi podenerwowany Marian Ludrowski, radny Nowego Sącza, przewodniczący zarządu osiedla Szujskie. - Przechodziłem koło Domu Robotniczego, a obok mnie szła babcia z wnukiem. Nagle tuż koło nas spadł wielki płat tynku, ważący z 50 kilogramów. Tylko czekać, aż z dachu tego budynku podczas wichury spadną wieżyczki.
Dom Robotniczy przy ul. Zygmuntowskiej w Nowym Sączu to piękna karta w historii Nowego Sącza. Trudem kolejarzy, z datków mieszkańców powstał budynek - symbol tzw. starej kolonii. Obok kościoła, szkoły, około stu domów mieszkalnych, przy większej dbałości mógłby stanowić element skansenu robotniczej dzielnicy kolejarskiej. Dzisiaj ta ruina zagraża bezpieczeństwu przechodniów, ale także użytkowników.

Sto lat

- Dom Robotniczy to jeden z niewielu z zachowanych historycznych obiektów w mieście z początku XX wieku - mówi lokalny patriota Paweł Pawlik. - W 2007 r. minie sto lat od momentu oddania go do użytku. Służył nie tylko kolejarzom, ale był miejscem, w którym pisano historię miasta. Tutaj był pierwszy kinematograf w mieście, bogata biblioteka, a przede wszystkim spółdzielnia kolejarska ,Siła".

Dom Robotniczy swoim dzisiejszym stanem przypomina stan Polskich Kolei Państwowych. Stąd uchwała zarządu osiedla i interpelacja radnego Ludrowskiego, by coś wreszcie zadziałać w tej sprawie i doprowadzić go do stanu niezagrażającego życiu ludzi. Sprawa nie jest prosta, gdyż właściciele budynku i posesji nie pamiętają o nim pod względem technicznym, natomiast jeśli chodzi o wynajmowanie go różnym firmom, instytucjom, osobom prywatnym, to jak najbardziej. Sklepy, punkty usługowe, kino i inne spółeczki dzierżawią go w najlepsze.

Żeby nie zagrażał

- Mieszkańcy naszej dzielnicy domagają się od właścicieli, nie tylko szacunku do tradycji, ale zadbania, by budynek nie zagrażał ludziom - mówi radny Ludrowski. - Interpelowałem w tej sprawie na sesji Rady Miasta i ciekaw jestem co będzie dalej. Stanem budynku ma się zająć Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Nowego Sącza.

- Dom Robotniczy stanowi własność Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP w Warszawie i Powszechnej Spółdzielni Spożywców Społem w Nowym Sączu - mówi wiceprezydent Zofia Pieczkowska. - Wystąpiliśmy z wnioskiem do inspektora nadzoru budowlanego o wszczęcie w tej sprawie postępowania.

Nadchodzą wichury i zawieje śnieżne. Oby nie doszło do tragedii.

Jerzy Wideł

"Gazeta Krakowska" 2004-11-24

Autor: kl