Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Elektryk z Wrocławia

Treść

Tadeusz Drozda wystąpił w krynickiej Pijalni Głównej. Popularny satyryk, aktor, felietonista i konferansjer bawił też gości w hotelu "Perła Południa" w Rytrze. Bawił, ale też, jak przystało na dobrego kabareciarza, zmuszał do refleksji. Przedstawił mnóstwo dykteryjek. Publiczność śmiała się z monologów odnoszących się do współczesnej polskiej rzeczywistości politycznej. Towarzyszył mu żeński zespół wokalny "K-3". Organizatorką wieczoru Tadeusza Drozdy w Krynicy była kierownik Pijalni Głównej, "Mieczysław" oraz "Jan i Józef" Danuta Pociecha, która od wielu lat sprowadza do uzdrowiska artystów i interesujących ludzi. W poniedziałek 8 bm. o godz. 16 odbędzie się spotkania autorskie z pisarzem i publicystą Zbigniewem Święchem. Dzień później (także o godz. 16) w zaczarowany świat operetki przeniosą publiczność śpiewacy z Łodzi. 19 bm. w sali Koncertowej gościć będzie Jerzy Kryszak, a 26 bm. - ponownie "K-3". Tadeusz Drozda lubi przyjeżdżać na Sądecczyznę. W Krynicy-Zdroju, w Rytrze czy Nowym Sączu zawsze może liczyć na publiczność. Pochodzi z Wrocławia. Z wykształcenia jest magistrem inżynierem elektrykiem. Artysta przed kilkudziesięciu laty wspólnie z Janem Kaczmarkiem założył kabaret "Elita", z którym występował do roku 1976. Później wyprowadził się do Warszawy. Szybko zdobył popularność, prowadząc w telewizji programy rozrywkowe. Znany jest m. in. jako "Dyżurny Satyryk Kraju". Nagrał 500 edycji "Śmiechu Warte". Będąc reżyserem i gospodarzem rozmów zatytułowanych "Herbatka u Tadka" zapraszał osoby bardzo popularne i takie, które czymś ciekawym się wyróżniają spośród zwykłych Kowalskich. Jest felietonistą, pisuje teksty dla siebie i innych wykonawców. (PG), "Dziennik Polski" 2007-01-03

Autor: ea