Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Euro się skończyło

Treść

NSZZ "Solidarność" pyta Donalda Tuska o los projektów ustaw dotyczących m.in. umów śmieciowych, które związkowcy przedstawili szefowi rządu podczas pikiety przeciw podniesieniu wieku emerytalnego przed kancelarią premiera.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinformowała we wtorek, że do Sejmu nie trafił jeszcze żaden z projektów ustaw okołoemerytalnych, które rząd zapowiadał przeprowadzić dla złagodzenia podniesienia wieku emerytalnego.
Związkowcy chcą przede wszystkim wiedzieć, co się stało z ich projektami ustaw, które Donaldowi Tuskowi przedstawili 8 maja przy okazji pikiety przed kancelarią premiera. - Euro się skończyło i czekamy na deklarację pana premiera, a także pana prezydenta - powiedział przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda. Jak zaznaczył, wbrew nadziei niektórych związkowcy nie zapomnieli, co rządząca koalicja zgotowała Polakom przed Euro 2012, podnosząc wiek emerytalny. Duda przypomniał, że podczas swoich spotkań zarówno z prezydentem, jak i z premierem uzyskał deklarację, iż ustawa dotycząca podniesienia wieku emerytalnego będzie obudowana "bardzo ważnymi sprawami socjalnymi". Szef "Solidarności" powiedział, że projekty ustaw przedstawione Donaldowi Tuskowi zostały poparte deklaracją ze strony prezydenta Komorowskiego, iż będzie wspierał działania związkowców, aby projekt ustawy o zmianie ustawy o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dotyczący tzw. umów śmieciowych jak najszybciej znalazł się w Sejmie i był procedowany. - Dlatego wystosowałem pismo do pana premiera, już nie prosząc, tylko żądając - co z tymi projektami, czy one są dalej w szufladzie u pana premiera, czy są już w opiniowaniu w poszczególnych resortach, kiedy znajdą się w parlamencie - relacjonował Piotr Duda. Od odpowiedzi premiera uzależnione są działania związku co do kwestii dalszych akcji protestacyjnych.
Duda skrytykował również uchwaloną przez Sejm, z inicjatywy prezydenta, nowelizację ustawy o zgromadzeniach. - Zmiany w ustawie o zgromadzeniach publicznych dokonane przez koalicję PO - PSL z inicjatywy prezydenta ograniczają podstawowe prawo wolności obywateli - prawo do zgromadzeń publicznych - oceniła we wtorek Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność". Związkowcy zaznaczyli, że nowelizacja, która została przyjęta bez konsultacji społecznych - co w przekonaniu "Solidarności" jest złamaniem prawa - pozostawia w gestii urzędników decyzje o podstawowych prawach obywateli i w praktyce uniemożliwia legalne zorganizowanie protestu. Zmiany zaś "podążają w kierunku Rosji Putina".

Artur Kowalski

Nasz Dziennik Czwartek, 5 lipca 2012

Autor: jc