Glinik i Orkan u siebie
Treść
Na własnych boiskach zagrają dzisiaj o czwartoligowe punkty drużyny Glinika/Karpatii i Orkana. Trzeci zespół w tej klasie rozgrywkowej z naszego regionu - Sandecję II czeka wyjazdowe spotkanie z Garbarnią. Orkan Szczyrzyc - Płomień Jerzmanowice, godz. 16 Gospodarze zawodów grają w kratkę: dobre występy - także na boiskach przeciwników - przeplatają zupełnie nieudanymi. Trener szczyrzycan Marian Tajduś podkreśla, że zbyt późno rozpoczął pracę z drużyną. Zabrakło mu czasu na właściwe przygotowania do sezonu. Z faktu tego wynika cel postawiony przed ekipą beniaminka: przetrwanie rundy jesiennej z możliwie niewielką stratą punktów, solidne naładowanie akumulatorów w przerwie zimowej i wiosenny marsz w górę tabeli. Zespół z miejscowości ojców cystersów czeka dzisiaj wyjątkowo trudne zadanie. Na jej drodze staje Płomień, nadspodziewanie dobrze spisująca się, piąta obecnie w tabeli ekipa z Jerzmanowic. - Sytuacja w tabeli zrobiła się dla nas nieciekawa - przyznaje Marian Tajduś. - Bardzo chcemy więc dzisiejsze spotkanie rozstrzygnąć na własną korzyść. Będzie to o tyle utrudnione, że za nadmiar żółtych kartek nie będzie mógł zagrać filar defensywy Franciszek Mrózek. Zastąpi go z największym prawdopodobieństwem Marek Barzyk. Do drużyny wraca natomiast Michał Pasionek. Zmieni on w wyjściowym składzie Mateusza Pasionka. Przypuszczalny skład Orkana: Kawula - Barzyk, Bokowy, Orzeł, M. Pazdur - M. Ciężarek, Nowak, Miśkowiec, Kulma - Pachota, Michał Pasionek. Glinik/Karpatia Gorlice - BKS Bochnia, godz. 16 Jeszcze wyższą od Płomienia, bo czwartą lokatę w tabeli piastują gracze z Bochni. Glinik jest dopiero jedenasty, ale to efekt fatalnego startu do rozgrywek sezonu 2006/2007. Począwszy od wyjazdowego spotkania w Tuchowie, ekipa słowackiego trenera Jozefa Żofaja, nie bacząc na kontuzje coraz to nowych graczy, skrzętnie dodaje punkt do punktu, mając ich na swym koncie już dziesięć. Czy dorobek ten zostanie dzisiaj powiększony? - Ze sporą obawą oczekuję na to spotkanie - nie ukrywa Janusz Pietrucha, prezes gorlickiego klubu. - Przeciwko bardzo przecież groźnej drużynie z Bochni przyjdzie nam zagrać bez piątki podstawowych zawodników. Do kontuzjowanych Jozefa Gercaka, Sebastiana Skowrońskiego i Jacka Kamińskiego dołączyli Darek Drąg, ukarany w ostatnim meczu w Tarnowie czerwoną kartką oraz wiszący za cztery żółte kartoniki Mateusz Żmigrodzki. Zupełnie więc rozsypała się nam formacja obronna. Naprawdę nie wiem, co wykombinuje w tej sytuacji szkoleniowiec. Może parę stoperów utworzą Wojciech Wacławik i wysoki Słowak Vladimir Magac? Gra z trójką defensorów byłaby chyba zbyt dużym ryzykiem. Pozostaje mi wiara w ambicję mych piłkarzy oraz przekonanie, że w futbolu nie ma rzeczy niemożliwych. Przypuszczalny skład Glinika/Karpatii: Libera - Olech, Wacławik, Magac, Szary - Chrzan, Carnota, Baran, Stępkowicz - Hajduk, Gadzina. Garbarnia Kraków - Sandecja II, godz. 16 Rezerwa Sandecji jakoś nie może pozbierać się po klęsce poniesionej w Chrzanowie. Z porażką poniesioną w niedzielę przed własną publicznością z Puszczą Niepołomice należało się co prawda liczyć, niemniej styl zaprezentowany przez podopiecznych trenera Stanisława Ogorzałego nikogo nie mógł zachwycić. Szkoleniowiec boryka się z kłopotami natury kadrowej, wciąż eksperymentować musi ze składem. Tymczasem Sandecję II czeka dzisiaj szalenie trudny bój z Garbarnią. - Trudno mi mówić o składzie, jakim będziemy dysponowali - mówi Stanisław Łabuda, kierownik drużyny Sandecji II. - W środę nie gra trzecia liga, istnieje więc możliwość, że z pierwszej drużyny przekazani zostaną nam jacyś gracze. Liczę, że wystąpi Konrad Zalewski, być może wykuruje się narzekający na przeziębienie Andrzej Matusik. Pod koniec meczu z Puszczą kontuzję złapał natomiast Maciek Mamak i jego udział w zawodach stoi pod dużym znakiem zapytania. Niemniej do Krakowa jedziemy z myślą o przełamaniu złej passy. Z Garbarnią od lat łączą nas przyjacielskie więzy. Nie oznacza to oczywiście, że zespoły potraktują się ulgowo. Sentymenty - sentymentami, liga - ligą. Rywal jest trudny, ale powalczymy przynajmniej o remis. Przypuszczalny skład Sandecji II: Hładowczak - Matusik, Zagórski, Michalik, Wójcik - Mordarski, P. Leśniak, Zalewski, Peciak - Kozub, Nowak. (DW), "Dziennik Polski", 2006-09-13 warto wiedzieć W pozostałych meczach dziewiątej kolejki IV ligi zmierzą się: Puszcza Niepołomice - Przebój Wolbrom (hit jesiennej rundy rozgrywek!), Garbarz Zembrzyce - Fablok Chrzanów, Lubań Maniowy - Beskidy Andrychów, Orzeł Dębno - Unia Tarnów, Polan Żabno - Tuchovia Tuchów oraz Alwernia - KS Trzebinia.
Autor: ea