Gole od parafii. Laskowa
Treść
Ksiądz w napadzie
Ksiądz Łukasz Pawłowski, wikariusz z Laskowej, stał się nowym... piłkarskim idolem kibiców tej miejscowości. W spotkaniu Laskovii z drużyną z Zalesia strzelił dwie bramki.
Zanim Łukasz Pawłowski przyjął w 2006 r. święcenia kapłańskie, grał w Sokolicy Krościenku.
- Po tym przydzielono mnie do parafii w Laskowej - mówi ksiądz. - Postanowiłem nie przerywać gry i spróbować sił w miejscowym klubie.
Zazwyczaj mecze rozpoczyna na ławce rezerwowych. Zdarza mu się nawet, że na piłkarskie zawody przyjeżdża w trakcie trwania rywalizacji. Poza ligowymi zmaganiami często gra w piłkę z młodzieżą. A o talencie strzeleckim księdza z Laskowej mogli się przekonać kibice w Zalesiu. Gospodarze przegrali wówczas 2-7. Ks. Łukasz Pawłowski w końcówce zdobył dwie bramki dla swojego zespołu i przyczynił się do dotkliwej klęski Zalesianki.
W czasie zawodów piłkarze rywali często nie zdają sobie sprawy, że przychodzi im walczyć na boisku z księdzem. Wikariusz z Laskowej nie może więc liczyć na żadną taryfę ulgową.
- Nawet, gdy rywale wiedzą, że grają przeciwko księdzu, to nie odstawiają nogi - mówi trener Adam Pajor. - Przecież to tylko sport. Muszę jednak uważać z mocnymi słowami, czasami trzeba hamować swoje emocje.
Jacek Bugajski , "Dziennik Polski" 2007-06-11
Autor: ea