Harcerska dola radosna

Treść

"Z miejsca na miejsce, z wiatrem wtór/ Od Dniestru fal, z tatrzańskich gór,/ Wszędzie nas pędzi, wszędzie gna,/ Harcerska dola radosna". Ta pieśń niosła się w sobotę w Kosarzyskach aż w kierunku Niemcowej i Eliaszówki podczas uroczystej zbiórki przed stanicą ZHP.

Z okazji 95-lecia sądeckiego harcerstwa w Kosarzyskach zebrało się kilka pokoleń członków tej organizacji. Najmłodsze zuchy miały po kilka lat, nestorzy - dawno skończyli już osiemdziesiątkę. Komenda Hufca ZHP im. Bohaterów Ziemi Sądeckiej połączyła zakończenie III Rajdu "Azymuty Jesieni" z uroczystym odsłonięciem pamiątkowego głazu. Pomysł, by w taki właśnie sposób uczcić wielki jubileusz, wyszedł od Kręgu Seniorów "Szumiący Bór", któremu przewodniczy hm Maria Lorek. Spotkał się ze zrozumieniem i pomocą wielu ludzi dobrej woli. Na skale umieszczona została tablica z napisem: "W hołdzie Harcerkom i Harcerzom, którzy od 1911 r. służyli Bogu i Ojczyźnie. Sądeckie Harcerstwo". Obelisk odsłonił starosądeczanin Józef Czyżowski. Podczas ceremonii na trombicie zagrał piwniczanin Edward Grucela, a towarzyszył mu wnuk.

Ze specjalnym rozkazem do wszystkich druhów zwróciła się komendantka hufca hm Krystyna Pielichowska: - W tym roku my obchodzimy 95. rocznicę, a za rok - 100-lecie powstania ruchu harcerskiego. Organizacja ruchu skautowego na terenie Nowego Sącza ma swój początek w 1911 r., kiedy to po odczycie Andrzeja Małkowskiego w sali nowosądeckiego "Sokoła" została powołana rozkazem z 28 października 1911 r. Męska Drużyna Harcerzy im. Stefana Czarnieckiego. Dwa lata później została utworzona I Żeńska Drużyna im. Królowej Jadwigi. Drużyny "powstają wtedy, gdy na ziemi włada tylko przemoc, a pod ziemią i tam, gdzie nieco lżej było, tętniło bujne, nowe życie, przygotowujące czyn, przygotowujące odzyskanie bytu państwowego Polski i prawa budowania Wielkiej Rzeczypospolitej własną myślą i własnymi dłońmi". Tak rozpoczęła się trwająca 95 lata nasza harcerska służba - Bogu, Polsce i bliźnim. Wraz z powstaniem pierwszych hufców wiąże też się historia stanicy w Kosarzyskach, którą datuje się od roku 1924. Wtedy to został wykonany przez Zenona Remiego plan budowy stanicy. Organizację budowy przejął prezes Koła Przyjaciół Harcerstwa prof. Kazimierz Hełczyński "Siwa Broda". Uroczyste otwarcie odbyło się 10 czerwca 1928. Co decyduje o tym, ze harcerstwo jest wciąż atrakcyjne dla kolejnych młodych pokoleń? To harcerska metoda, harcerska służba. To tradycja, wartości, wzorce osobowe i kadra instruktorska.

Podczas spotkania seniorzy wspominali swoje lata spędzone na obozach i biwakach. Mówili m. in. o życzliwości władz gminy Piwniczna, które niegdyś ofiarowały teren pod budowę górskiej przystani. Młodsi instruktorzy przywołali nazwisko byłego wojewody nowosądeckiego Marka Oleksińskiego. Pełniąc funkcję przewodniczącego Rady Przyjaciół Harcerstwa w połowie lat 80. ubiegłego wieku, pomógł w remoncie tego obiektu, który służy jako miejsce wypadów drużynom nie tylko z Sądecczyzny.

Sobotnia zbiórka pokoleń zakończyła się wspólnym poczęstunkiem.

Piotr Gryźlak > warto wiedzieć

Organizację sobotniej uroczystości wsparły osoby i instytucje: Leon Prorok, burmistrz Edward Bogaczyk, wiceburmistrz Franciszek Kotarba, prezes Kamieniołomu w Wierchomli Tomasz Klimczyk, administrator cmentarza w Piwnicznej Zbigniew Obrzud, kamieniarz z Barcic Jan Dziedzina, rzeźbiarz i folklorysta Edward Grucela, dyrektor piwniczańskiego MPGK Wojciech Rams, Piekarnia "Harnaś" w Nowym Sączu, Piekarnia w Piwnicznej-Kosarzyskach, Zakłady Mięsne "Leśniak" i "Szubryt".

III Rajd "Azymuty Jesieni"

Zuchy: równorzędne nagrody: "Iskierki" z Drużyny Wielopoziomowej "Płomienie" z Nowego Sącza, "Złociste Promyki" z Łomnicy-Zdroju.

Harcerze: IV Drużyna "Żar" z Piwnicznej-Zdroju, VII Drużyna "Echo" z Piwnicznej-Zdroju, Próbna Drużyna z Kosarzysk, I Drużyna "Włóczykije" z Łomnicy-Zdroju.

Drużyny Starszoharcerskie: "Płomienie" z Nowego Sącza, "Bukowina" z Tylicza, "Worms" z Piwnicznej, "Korsaki" z Barcic.

Drużyny Wędrownicze: "Iskra" z Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sącz, "Czarna Jedynka z I LO w Nowym Sączu.

"Dziennik Polski" 2006-09-18

Autor: ea