Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Insynuacje "Wyborczej"

Treść

To są insynuacje. W tekście "Gazety Wyborczej" znajduje się szereg nieprawdziwych informacji - ocenił wczorajsze doniesienia gazety były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "Wyborcza" sugeruje m.in., że nagranie byłego ministra z Andrzejem Lepperem w związku z aferą w ministerstwie rolnictwa może pochodzić z podsłuchu, a on sam znajduje się w "kręgu podejrzeń".- Nie jest prawdą wiele faktów, które zostały podane w "Gazecie Wyborczej" - stwierdził wczoraj Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że nie zgłaszał wątpliwości, czy dyktafon, który przekazał prokuraturze, był tym dyktafonem, na którym nagrał Andrzeja Leppera. Dodał, że wiele tych informacji było znanych wcześniej prokuraturze. Według niego, wokół tej sprawy na siłę jest robiona atmosfera sensacji. - Zakończyłem jedną taką sprawę zawiadomieniem w prokuraturze - ostrzegł poseł. Były minister ocenił, że w tej chwili jest "realizowany scenariusz tych, co do których dowody przedstawiliśmy państwu (...), te scenariusze są brane jako prawdziwe wersje wydarzeń i stanowią podstawę do czynności śledczych, w których ściganymi mają być ci, którzy ścigali przestępców". Ziobro stwierdził, że zaczyna wierzyć w doniesienia medialne, iż w Ministerstwie Sprawiedliwości powstała grupa hakowa wobec byłego kierownictwa resortu. - To są rzeczy absolutnie niebywałe i takie, które nigdy do głowy by mi nie przyszły. Jest to nowy standard upolitycznienia prokuratury - powiedział poseł. Podkreślił, że pokazuje to, jakie tak naprawę są rządy Donalda Tuska, "bo to ich polityczne decyzje zezwalają na tego rodzaju podłości". Dodał, że nie obawia się ujawnienia raportu o akcji ABW w ministerstwie rolnictwa i odniesie się do zawartych tam stwierdzeń na konferencji prasowej. Ziobro podsumował także działanie wprowadzonych z jego inicjatywy sądów 24-godzinnych. - Sądy 24-godzinne są sukcesem polskiej kryminologii, jakiej nie odnotowano nigdy - powiedział. Podkreślił, że dzięki nim drastycznie spadła liczba przestępców, w tym pijanych kierowców. Ocenił, że krytyka tej instytucji jest bezzasadna, ponieważ przynosi ona pozytywne rozwiązanie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dobrze funkcjonuje ona tam, gdzie wymiar sprawiedliwości ją wykorzystuje. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-01-15

Autor: wa