Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jedno oko na Maroko

Treść

W Pijalni Głównej można podziwiać piękne zdjęcia Lidii i Piotra Kruków, członków Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego. "Oko na Maroko" - taki tytuł noszą prace, które będą przez miesiąc wisieć w stałej galerii KTF. Podczas wernisażu autorzy opowiadali o swoich podróżach i fascynacjach dalekimi krajami. Sądeczanie Lidia i Piotr Krukowie są członkami KTF od 1996 roku. Uczestniczyli w wielu plenerach organizowanych przez to stowarzyszenie m. in. w Tunezji, Grecji, Egipcie, Ziemi Świętej, na Bałkanach i Cyprze. Pokłosiem tych wyjazdów był fotograficzny zapis podróży prezentowany w trakcie licznych wystaw zbiorowych. Piotr Kruk ma w swoim dorobku kilku indywidualnych ekspozycji krajoznawczych, poświęconych m. in. Skandynawii i Bałkanom. Jego reporterskie oko wyostrzone w trakcie dziewięcioletniej letniej współpracy z Ośrodkiem Telewizji Polskiej Kraków spowodowało, że był on nagradzany w wielu konkursach fotograficznych. Jest dyrektorem w Agencji Rezerw Materiałowych w Warszawie, pełni funkcję prezesa Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód. Działa w sporcie (modelarstwo lotnicze) i kulturze. Był jednym z założycieli sądeckiej Unii Pracy. Lidia Kohli Kruk pracuje w warszawskim Cefarmie. Także i ona bardzo chętnie sięga po aparat fotograficzny i poprzez obiektyw spogląda na dziwy świata. - Tę wystawę, już 168. w historii KTF, otworzył jego prezes Juliusz Jarończyk - mówi Piotr Kruk. - Szczególne zainteresowanie uczestników wywołało zdjęcie górskich kóz, pasących się na drzewach arganowych. Zgromadzone w Pijalni Głównej kadry to efekt naszej wspólnej wędrówki po Maroku w sierpniu tego roku, rezultat naszego spojrzenia na ten mało znany Polakom kraj, który zajmuje pas zachodniego wybrzeża Afryki Północnej, między Morzem Środziemnym a górami Atlas na wschodzie, Saharą na południu i Atlantykiem na zachodzie. To miejsce kontrastów przyrodniczych i kulturowych, gdzie dominującą religią jest islam, a z nim współżyją mniejszości chrześcijańskie i wyznawcy judaizmu. Jeśli dzięki naszym fotografiom widzowie choć cząstkę Maroka poznają, to będzie nam bardzo miło. (PG) "Dziennik Polski" 2007-10-24

Autor: wa