Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jubileusz pod Luboniem. Glisne

Treść

Złoty jubileusz kapłaństwa obchodził sercanin ks. Józef Karpierz. Uroczystości, w których wzięli udział mieszkańcy, duchowieństwo i samorządowcy odbyły się w niewielkim Glisnem - rodzinnej miejscowości jubilata. Za pracę na rzecz lokalnej społeczności ks. Karpierza uhonorowano medalem "Za zasługi dla Gminy Mszana Dolna". Wręczyła go przewodnicząca rady Stefania Wojciaczyk.



- Ks. Karpierz związał swe życie kapłańskie ze Zgromadzeniem Księży Sercanów, do którego wstąpił w 1946 roku - mówi ks. Andrzej Sawulski, rektor Rektoratu pw. Najświętszego Serca Jezusa w Glisnem, sprawujący obecnie duchowną posługę pod Luboniem. - Święcenia otrzymał 24 czerwca 1957 r. w Tarnowie. W jedenastym roku kapłaństwa wyjechał na misje do Indonezji, przez lata pracował na Sumatrze. Po powrocie do kraju, w roku 1977 rozpoczął - na podarowanej przez rodziców działce w Glisnem - wznoszenie domu zakonnego i kościoła. Budowę utrudniały, na szczęście bezskutecznie, ówczesne władze. W tym czasie ks. Karpierz organizował życie religijne oraz wspierał wiele inicjatyw. Można powiedzieć, że ukazał światu tę ukrytą za górami i lasami wioskę. Wlewał w ludzi wiarę w to, że razem można coś pożytecznego zrobić dla wszystkich.

- Starał się o wybudowanie asfaltowych dróg i gazyfikację wsi. Przeprowadził wodociąg ze źródeł spod Lubonia, pomagał przy powstaniu remizy strażackiej, w której znalazła swą siedzibę szkoła podstawowa, prowadził w trudnym okresie swoistą aptekę leków, z której korzystała ludność okolicznych miejscowości, a nawet - zdarzało się - szpitale - wspominał podczas uroczystości wójt Tadeusz Patalita.

Gratulacje i życzenia popłynęły od burmistrza Mszany Dolnej Tadeusza Filipiaka, byłego wójta Stanisława Potaczka, Rady Parafialnej i strażaków jednostki OSP, której ks. Karpierz jest honorowym członkiem. Dzieci i nauczyciele, w przygotowanym występie przypomnieli historię 50 lat kapłaństwa jubilata i razem ze wszystkimi odśpiewali mu "sto lat".

Za pół wieku służby w Kościele dziękowano także w czasie mszy św. W swym przemówieniu prowincjał sercanów w Polsce ks. Tadeusz Michałek również podkreślał duszpasterską i społeczną pracę ks. Karpierza dla rodzinnej miejscowości.

(RM) , "Dziennik Polski" 2007-06-22

Autor: ea