Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Karetki z najwyższej półki

Treść

Sądeckie pogotowie ratunkowe otrzymało wczoraj dwa mercedesy - karetkę reanimacyjną z pełnym wyposażeniem oraz wypadkową. Nowe ambulanse zastąpią te, które pokonały najwięcej kilometrów. - Są to auta z najwyższej półki, odpowiadające wszelkim standardom światowym - mówi Danuta Cabak Fiut, dyrektor pogotowia. - Karetkę reanimacyjną zakupiliśmy dzięki 300 tys. zł dotacji od wojewody małopolskiego, a drugą - wypadkową dzięki 100 tys. zł przekazanym przez starostwo powiatowe w Nowym Sączu, 50 tysięcy, które otrzymaliśmy od Urzędu Miasta, 20 tys. zł od Banku Łąckiego. Do jej zakupu dołożyła się również gmina Łącko. Sami z własnych środków przekazaliśmy ok. 10 tys. zł. Erka będzie jeździć w Nowym Sączu. Karetka wypadkowa trafi natomiast do podstacji w Łącku. Karetki, które eksploatowane są w terenach górskich - jak zauważa Danuta Cabak Fiut - zużywają się znacznie szybciej. - Auta ciągle trzeba wymieniać. Wspaniale byłoby, gdyby co roku pogotowie otrzymywało nowy samochód - mówi dyrektorka pogotowia. - Jak najszybciej musimy kupić karetkę transportową do przewozu pacjentów. Nasze polonezy nie są już pierwszej młodości. Na wymianę czekają też karetki z podstacji w Piwnicznej Zdroju oraz Krynicy Zdroju. - Ambulanse są coraz nowocześniejsze - twierdzi Antoni Błażusiak, kierowca karetki. - Dawniej znajdowały się w nich nosze oraz torby opatrunkowe. Teraz to pewnie można byłoby w karetce wykonać nawet i mały zabieg operacyjny. Być może już niedługo pogotowie otrzyma kolejną nową karetkę. Zostaną na nią przeznaczone pieniądze, które uda się zebrać podczas tegorocznej akcji "Ziarnko Gorczycy 2008". (MIGA) "Dziennik Polski" 2007-12-12

Autor: wa