Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Klęski można było uniknąć

Treść

Stanisław Filas: - Nie będę szukał tanich tłumaczeń. Przegraliśmy w przykrych rozmiarach i nic faktu tego już nie zmieni. Inna sprawa, że dwóch, trzech goli spokojnie mogliśmy uniknąć. Przez pierwsze dwadzieścia minut toczyliśmy w miarę równą walkę. Szkoda, że tylko przez 20 minut. Nastąpiły wkrótce proste błędy, głównie w defensywie. Gdyby nie one, wynik brzmiałby 2, może 3-0 dla Motoru i nikt nie mówiłby o kompromitacji. Stało się inaczej. Trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Do końca rundy pozostały jeszcze dwa spotkania. Musimy uczynić wszystko, by zdobyć w nich jeszcze jakieś punkty. (DW)

Autor: ea