Kłopoty z wodą. Rytro
Treść
Wodociąg ułatwiłby życie W wyżej położonych przysiółkach Rytra zaczyna brakować wody. Strażacy coraz częściej dowożą ją dla mieszkańców. Problem mogłaby rozwiązać budowa wodociągu. Przed taką perspektywą stanęły władze gminy, które rozmawiały już na ten temat z przedstawicielami spółki wodnej, od kilku lat dostarczającej wodę do ok. 450 gospodarstw i instytucji w Rytrze i okolicach. Czerpie się ją z ujęć grawitacyjnych znajdujących się nieopodal rezerwatu Baniska. Jest ona tak dobrej jakości, że nie trzeba jej uzdatniać. Mieszkańcy ryterskiej gminy do tej pory nie narzekali na niedostatek wody. Z tym problemem borykała się gmina Grybów, Nawojowa oraz Korzenna, gdzie strażacy regularnie dowożą wodę w beczkowozach. - Niestety i u nas pojawił się ten problem - mówi Władysław Wnętrzak, wójt Rytra. - Miniony rok był gorący. Susza dała się we znaki gminie, zwłaszcza jesienią. Odczuli ją przede wszystkim mieszkańcy wyżej położonych przysiółków - Połomi Wyżnej i Niżnej, Dominikowa, Kordowca. Wody zaczyna brakować również w Suchej Strudze. Tamte osiedla nie są zwodociągowane. Mieszkańcy czerpią ją z własnych studni, lokalnych źródeł górskich. Suchy rok sprawił, że ich wydajność obniżyła się. Sporadyczne sygnały o brakach wody otrzymywaliśmy już w 2005 r., a w ubiegłym było ich znacznie więcej. Problem rozwiązałoby poprowadzenie wodociągu do tych przysiółków. Rozmawialiśmy już z przedstawicielami spółki wodnej o możliwości współpracy. Myśląc o budowie sieci wodociągowej, musimy mieć uzgodnione z nią zasady dostarczania wody dla mieszkańców. Tylko pod takim warunkiem gmina mogłaby się angażować w inwestycję. Zapotrzebowanie jest spore, bo według szacunków z nowego wodociągu korzystałoby ponad 100 gospodarstw. Gmina musiałaby pozyskać na budowę fundusze z programów unijnych. W tym roku trzeba też będzie przygotować pełną dokumentację inwestycji wraz z pozwoleniem na jej realizacje. (MIGA), "Dziennik Polski" 2007-01-02
Autor: ea