Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kolęda samotnych

Treść

Przedświąteczna pomoc dla bezdomnych i ubogich

NOWY SĄCZ - Gdyby Jezus chodził po ziemi, można by go spotkać na dworcu wśród bezdomnych, Romów i w więzieniu. Tym właśnie się kierujemy - mówi pastor Jacek Orłowski z Kościoła Zielonoświątkowego. Jego parafia, jak co roku, organizuje wigilię dla bezdomnych. Przedświąteczną pomoc dla ubogich szykują również katolickie organizacje charytatywne, pomoc społeczna, zarządy osiedli i szkoły.

Wczoraj, po nabożeństwie adwentowym, Caritas Parafii św. Małgorzaty rozdał paczki 220 ubogim rodzinom. Była w nich żywność na święta. W wigilię rozdawane będą także dary z kosza, do którego parafianie znoszą żywność dla biednych przez cały adwent. W zbiórkę żywności w sklepach zaangażowali się wolontariusze z Zespołu Szkół Budowlanych i Prywatnego Technikum Ekonomicznego, a także sami podopieczni Caritasu.

- W sumie opieką obejmiemy 750 osób z ponad 200 rodzin - mówi ks. Piotr Grzanka, dyrektor Caritas Parafii św. Małgorzaty w nowym Sączu.

23 grudnia o godz. 14 wieczerzę wigilijną dla 30 osób zorganizuje w swojej jadłodajni Caritas Parafii św. Kazimierza. Wezmą w niej udział stali podopieczni. W Intermarche trwa zbiórka darów na świąteczne paczki, prowadzona przez młodzież z Liceum Ogólnokształcącego nr 1. Z zebranych wiktuałów Caritas przygotuje sto paczek dla najbardziej potrzebujących. Będą rozdawane 21-23 grudnia.

Parafianie Kościoła Zielonoświątkowego już po raz trzeci przygotują wigilię dla bezdomnych na dworcu kolejowym. 24 grudnia nakryją stoły na dworcu i zasiądą do wieczerzy wspólnie z ludźmi, którzy tego dnia nie mają gdzie się podziać. Pomagają im codziennie, zupę dla bezdomnych przywożąc na dworzec od listopada do marca, ale Wigilia, to szczególny dzień, wtedy potraw jest więcej i łamią się opłatkiem z bezdomnymi. Przygotowali również 320 paczek dla dzieci. Kilkunastu ubogim rodzinom rozwiozą paczki żywnościowe o wartości ok. 100 zł każda.

Pastor Jacek Orłowski organizuje też spotkanie świąteczne w więzieniu. - Jestem przekonany, że gdyby Jezus chodził po ziemi, to przede wszystkim można by go spotkać na dworcu wśród bezdomnych, wśród Romów i w więzieniu. Tym właśnie się kierujemy - mówi pastor.

Wieczerzę dla ok. 60 bezdomnych przygotowuje, jak co roku, sądecka Wspólnota Emaus w Domu im. Brata Alberta. W dniu Wigilii Bożego Narodzenia pod dworzec Wspólnota podstawia samochód. Osoby biedne i samotne nie muszą się zapisywać na wieczerzę. Zawsze znajdzie się dla nich nakrycie na świątecznym stole.

- Mamy teraz w naszym schronisku dla bezdomnych nadkomplet. Zabrakło łóżek i koców. Prosimy wszystkich, którzy mogą podzielić się nimi, o przyniesienie ich do nas. Zaprzyjaźnieni z nami zielonoświątkowcy chcą je także rozdać bezdomnym na dworcu - apeluje Robert Opoka.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej 23 grudnia o godz. 11 w restauracji Ratuszowa organizuje wigilię dla ok. 50 samotnych i biednych. Goście otrzymają także paczki na święta, ufundowane przez sponsorów.

Dwieście paczek dla samotnych i ubogich przygotował również Zarząd Osiedla Barskie wspólnie ze Stowarzyszeniem Sądeczanie Razem. - Są tam kurczaki, masło, mąka, makaron, smalec, chleb, czekolada i owoce - wylicza Mieczysław Gwiżdż, przewodniczący Zarządu Osiedla i prezes Stowarzyszenia.

Coroczną akcję charytatywną rozpoczęła też Ekipa Świętego Mikołaja Zespołu Szkół Społecznych "Splot". Jej członkowie zbierają żywność w małych osiedlowych sklepach, pakują w paczki i ubrani w mikołajkowe czapki rozwożą do potrzebujących rodzin. - Bywa, że ludzie są tym podarkiem zaskoczeni, bo o paczki dla nich proszą sąsiedzi, więc niczego się nie spodziewają. W tym roku mamy o wiele więcej telefonów z prośbą o pomoc, niż w latach ubiegłych. Mam nadzieję, że uda nam się wszystkich obdarować - liczy Beata Budzik, dyrektor "Splotu". Średnio, co roku Ekipa Św. Mikołaja przygotowuje od 350 do 500 paczek.

(MONK)

Autor: kl