Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kryniczanin w skeletonie

Treść

Kilka dni temu w Winterbergu podczas Pucharu Europy wystąpił w skeletonie Karol Siedlarz. Młody kryniczanin zajął 27 miejsce.

Klub UMKS Parkowa Krynica Zdrój dzięki sponsorom (Fakro Nowy Sącz, Polskim Kolejom Linowym, Erbet Nowy Sącz, K. W. Henryk Hajdziński Krynica i Panorama Krynica) zakupił pierwszy w Polsce nowoczesny sprzęt skeletonowy, dzięki temu Karol Siedlarz mógł wystąpić w ostatnim konkursie Pucharu Europy w Winterbergu (Niemcy).

- Był to jego pierwszy start na skeletonie w zawodach i to tak poważnych. W Pucharze Europy zajął 27 oraz 52 miejsce w klasyfikacji generalnej - powiedział Stanisław Łątka z UMKS Parkowa Krynica. - Polska, dzięki startom Moniki Wołowiec, Marcusa Templa (Niemiec w barwach Polski) oraz Karola Siedlarza, zajęła 14 miejsce w klasyfikacji generalnej. Nasz klub starał się już od dłuższego czasu o środki na zakup sprzętu. Gdyby udało się zdobyć go wcześniej i Karol Siedlarz wystąpił w innych edycjach Pucharu Europy, możliwe, że mógłby zdobyć nominację olimpijską i wzmocnić Monikę w Turynie.

Niestety, Polski Związek Sportów Saneczkowych nie pomógł wiele klubowi.

- Jedyną pomoc, jaką otrzymaliśmy od Związku, to zgłoszenie zawodnika do zawodów - dodał Stanisław Łątka - Natomiast zakup sprzętu, strojów i szkolenie klub wziął na siebie. Ale opłaciło się. Obecnie w Polsce nie ma kadry w skeletonie, a chętnych do uprawiania tej dyscypliny nie brakuje. Przeszkodą jest brak sprzętu. Sanki skeletonowe kosztują ok. 2800 euro. Mam jednak nadzieję, że zawodników będzie przybywać.

(JEC)

"Dziennik Polski" 2006-02-16

Autor: ab