Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lato z Sączem

Treść

Pełniutki rynek ludzi oklaskiwał w sobotę do późnych godzin wieczornych artystów występujących w wielkim estradowym show Magicznego Lata z Radiem w Nowym Sączu. Maryla Rodowicz, której popularność jest prawdziwie magiczna, śpiewała wszystko, czego sobie zażyczyła widownia.

Koncertowa trasa "Lata z radiem", istniejącego na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia od 1976 r., z sezonu na sezon staje się coraz bardziej urozmaicona w wydarzenia towarzyszące, w oprawę sceniczną i w pomysły. Roman Czejarek i Zygmunt Chajzer dorośli z nią na autentycznych magów sceny. W Nowym Sączu wystąpili nawet w pewnym momencie w pelerynach i cylindrach. Niezmordowanie bawili zgromadzonych na rynku sądeczan od popołudnia do wieczora. Były konkursy, egzotyka zespołu Motema Africa, iluzjonista Maciej Pol zwany polskim Copperfieldem no i Maryla Rodowicz. W plebiscycie na najpopularniejszego wykonawcę "Lata z Radiem", w okresie istnienia audycji i wędrówek po Polsce, jej piosenki zajęły cztery czołowe miejsca. Lubią ją wszyscy, więc trudno się dziwić, że rozbawieni ludzie, starsi i młodsi podśpiewywali z nią razem jej przeboje nie tylko pod estradą, ale i daleko, na ul. Jagiellońskiej.

Przez cały czas sądeczanie mieli okazję popróbować swoich sił w zaimprowizowanym studiu radiowym. Złota rybka, największe objętościowo i co do ważności trofeum konkursów z wiedzy o imprezie, która za rok święcić będzie kolejny, okrągły jubileusz, pojechała wraz ze zwycięzcą do podgorlickiej Libuszy. Przed północą niebo rozjarzyły ognie sztuczne, obwieszczając wielki finał zabawy, przy okazji znakomicie promującej miasto.


(WCH)

"Dziennik Polski" 2005-07-18

Autor: ab