Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Logopedzi biją na alarm

Treść

NOWY SĄCZ -Mniejsze zainteresowanie, niż się spodziewano, towarzyszyło bezpłatnym konsultacjom logopedycznym, które odbyły się w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Nowym Sączu. Prowadzono je w ramach Ogólnopolskiego Dnia Bezpłatnych Diagnoz Logopedycznych.



W całym kraju w akcję zaangażowanych było blisko 500 poradni psychologiczno-pedagogicznych i punktów konsultacyjnych oraz ponad 800 specjalistów. W Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Nowym Sączu na dzieci z zaburzeniami mowy czekało trzech logopedów. Bezpłatnie można było zdiagnozować wadę wymowy, zasięgnąć specjalistycznej porady. Na odwiedzenie placówki zdecydowało się zaledwie kilkanaście osób, a szkoda, bo dzieci z nierozpoznanymi wadami wymowy jest z pewnością więcej.


Od kilku lat w Nowym Sączu i regionie logopedzi prowadzą badania przesiewowe w kierunku wykrywania wad wymowy wśród dzieci. Odbywają się one w pierwszym półroczu każdego roku. Ich wyniki są przerażające. Z każdym rokiem dramatycznie rośnie liczba dzieci z wadami wymowy. Przeważają przede wszystkim seplenienia rozwojowe.


- Takim sztandarowym przykładem jest chociażby Szkoła Podstawowa nr 3 w Nowym Sączu - powiedziała "Dziennikowi". - Spośród uczniów czterech oddziałów zerowych wyłowiłam 32 kwalifikujących się do stałej terapii logopedycznej. Podobnie jest w przedszkolach. Niejednokrotnie ponad połowa przedszkolaków ma wadę wymowy. Wpływ na to mogą mieć m. in. nieprawidłowa budowa aparatu mowy, ubytki słuchu, zaburzenia intelektualne, a także to, że coraz więcej rodziców nie poświęca swoim dzieciom tyle uwagi, ile powinno. Mało z nimi rozmawiają, nie czytają bajek.


Warto zaznaczyć, że do logopedów nie potrzeba skierowania. Wystarczy zgłosić się z dzieckiem do poradni.

(MIGA)

"Dziennik Polski" 2004-11-23

Autor: kl