Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Marcin Gawron w szesnastce

Treść

Tenis. US Open Znakomicie spisuje się Marcin Gawron, uczestniczący w wielkoszlemowym turnieju US Open w kategorii juniorów. Wygrał kolejny mecz i jest już w gronie szesnastu najlepszych. Również w parze z Czechem Dusanem Lojdą gra dalej w deblu. Pierwszy mecz Marcin Gawron wygrał. W drugim meczu spotkał się z Hiszpanem Albertem Ramosem Vinolasem (rozstawiony z nr 10). Pierwszego seta wygrał rywal sądeczanina 7-6. W drugim walka toczyła się piłka za piłkę. Przy stanie 3-2 dla Marcin Gawrona, Polak przełamał Hiszpana i zrobiło się 4-2. Kiedy było 5-3 dla Gawrona Vinolas Hiszpan znów pokazał skuteczną grę, zaliczając gema. Na szczęście silną bronią Marcina jest odporność psychiczna. Przy swoim podaniu nie dał szans rywalowi wygrywając seta. Trzeci set nie był już tak emocjonujący. Sądeczanin szybko rozprawił się z Hiszpanem, awansując do kolejnej, III rudny US Open. Teraz rywalem Polaka będzie Peter Polanovsky z Kanady. - W pierwszym meczu pierwszy set grałem bardzo dobrze - napisał z Nowego Jorku Marcin Gawron - Serwowałem tak jak należy, czyli super. Cały czas grałem do przodu nie dając rywalowi oddechu. Niestety w połowie drugiego zaczęło wiać, a ja niepotrzebnie zwolniłem grę i zamiast uderzać, pchałem piłkę. W trzecim secie od stanu 0-1 (0-30) znowu zacząłem grać tak jak w pierwszym. Na następny dzień potrenowałem półtorej godziny, ale po południu. O meczu z Hiszpanem jeszcze napiszę. To leworęczny zawodnik, a z takimi zawsze się gra trudno. Czas w Nowym Jorku wykorzystuję na zwiedzanie. Byłem trochę centrum NY, oglądałem miejsce, gdzie kiedyś stało WTC. Znam już troszkę Manhattan. Atmosfera jest bardzo dobra, tylko szkoda, że debla przegrali Matkowski/Fyrstenberg i lecą do domu, bo tak to spędzaliśmy trochę czasu razem. Pozdrawiam. Bardzo dobrze radzi sobie Marcin Gawron w deblu. Razem z Dusanem Lojdą ograli rosyjsko-niemiecką parę Art Smirnov/Jurgen Zopp 7-5, 6-1. Wczoraj późnym wieczorem walczyli przeciwko Chorwatom. (JEC), "Dziennik Polski" 2006-09-08

Autor: ea