Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mężyk jednak w Cracovii

Treść

Mariusz Mężyk, najskuteczniejszy zawodnik Sandecji, uczestniczył wczoraj w treningu pierwszoligowej Cracovii. Zadał tym samym kłam prasowym spekulacjom, jakoby przymierzał się do gry w warszawskiej Legii.

- Nigdy nie rozmawiałem z przedstawicielami stołecznego klubu i nie wiem, skąd się wzięła w mediach informacja o testach, jakie ponoć miałem przechodzić na stadionie przy ul. Łazienkowskiej - zapewnia popularny "Tupak". - W Warszawie przebywałem po prostu na meczu Legii, na który zaprosił mnie Dawid Janczyk. Wczoraj rano, po wcześniejszych uzgodnieniach, pojawiłem się na treningu Cracovii. Zostałem sympatycznie przyjęty, w czym niemała zasługa od lat grającego w tym klubie sądeczanina Sławka Olszewskiego. Przedstawił mnie nowym kolegom, wskazał miejsce w szatni. Uczestniczyłem w wewnątrzklubowej gierce. Zaprezentowałem się w niej chyba nieźle. Pozostaję już w Krakowie. Dostałem skierowanie do mieszkania klubowego. Jestem właśnie w trakcie urządzania się w nim.

Wedle posiadanych przez nas informacji, być może już w środę Mariusz Mężyk podpisze roczny kontrakt z "pasami", z opcją przedłużenia umowy do czterech lat. Na debiut w ekstraklasie będzie musiał jednak poczekać do rundy wiosennej, ponieważ do końca roku jest formalnie zawodnikiem Sandecji.

(dw)

"Dziennik Polski" 2005-10-29

Autor: ab