Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Międzynarodowe hulanie

Treść

STARY SĄCZ. "Średniowieczna hulanka - Starosądecki Jarmark Sztuki" - takie hasło przyświecało niedzielnym, międzynarodowym imprezom w Starym Sączu.

Podczas minionego weekendu w Starym Sączu mieszały się języki polski, słowacki i węgierski. Na zaproszenie burmistrza Mariana Cyconia przyjechali: konsul generalny Republiki Węgier w Krakowie oraz burmistrzowie zaprzyjaźnionych ze Starym Sączem miast: Dunakeszi i Keszthely na Węgrzech oraz burmistrz Levoczy na Słowacji. Przez dwa dni Stary Sącz, prezentował wszystko to, co łączy go z księżną, która przecież wywodziła się z Węgier. Otwarte były Muzeum Regionalne, galerie. Rzesze odwiedzających przewinęły się przez klasztor ss. Klarysek. Średniowieczną zabawą tętnił starosądecki rynek, na którym rozłożyły się kramy. Można w nich było kupić haft, koronkę, malarstwo, tkaninę, świece, rzeźbę. Swoje prace wystawiali twórcy z Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu, Stowarzyszenia Twórczości Regionalnej w Bobowej, Starego Sącza, Spółdzielni SHP Rolnik, Łącka, Krakowa, Lewoczy i Keszthely. Węgrzy serwowali m.in. potrawy regionalne, piwo oraz wino.

Koncertował Dziecięcy Zespół Regionalny "Starosądeczanie", miejscowa Międzyszkolna Orkiestra Dęta. Prezentowali się też goście: Zespół Regionalny "Nagyvathy Neptancegyuttes" z Keszthely, Orkiestra Dęta z Lewoczy. Pokaz dały starosądeckie marżonetki. Efektownie zaprezentowało się też Bractwo Rycerskie ze Starej Lubowni. Gwiazdą wieczoru byli Trebunie - Tutki.

(MIGA)

"Dziennik Polski" 2005-07-12

Informacja z serwisu www.stary.sacz.pl

Autor: ab