Międzynarodowe kolędowanie. Podegrodzie
Treść
Renesans obrzędów i tradycji bożonarodzeniowych i noworocznych Gminnym Ośrodkiem Kultury w Podegrodziu zawładnęły w miniony weekend figlarne diabły, zwiewne anioły, "Draby", "Szczodroki", "Herody" i pasterze. Okazją ku temu były odbywające się już po raz dziesiąty w stolicy sądeckich Lachów Ogólnopolskie Spotkania Dziecięcych i Młodzieżowych Grup Kolędniczych "Pastuszkowe Kolędowanie". Do Podegrodzia przyjechało w tym roku 28 grup - laureatów przeglądów powiatowych, regionalnych i wojewódzkich z Małopolski, a także województw śląskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego oraz po raz pierwszy łódzkiego. Jurorom i licznie zgromadzonej publiczności pokazywali niejednokrotnie zapomniane już zwyczaje i towarzyszące im tradycyjne, symboliczne zachowania, wróżby, rekwizyty, stroje, gesty, słowa przy wtórze kolęd i pastorałek. Przegląd, organizowany przez Małopolskie Centrum Kultury "Sokół" w Nowym Sączu, Gminny Ośrodek Kultury w Podegrodziu i wspierany w tym roku przez Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu, ma już rangę międzynarodową. Podobnie jak w latach poprzednich wystąpiła gościnnie w nim grupa Sabinik z Sabinowa na Słowacji. - "Pastuszkowe Kolędowanie" odbywa się już po raz dziesiąty - mówi Zofia Skwarło, specjalista ds. folkloru z MCK "Sokół" w Nowym Sączu. - To mały jubileusz. W tym roku zarysowały się wyraźnie dwie grupy uczestników - liczniejsza dziecięca oraz młodzieżowa. W tej wspaniałej imprezie kulturalnej bierze udział coraz więcej chętnych i to nas bardzo cieszy. Część grup, które oglądamy tutaj na scenie chodzi później w swoich miejscowościach od domu do domu, pokazując ludziom obrzędy kolędnicze. W ostatnich latach nastąpił renesans grup kolędniczych. Powraca się do tradycyjnej obrzędowości związanej z okresem świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Przez dwa dni widzowie, którzy tłumnie wypełnili salę widowiskową podegrodzkiego GOK, oglądali prezentacje dawnych zwyczajów kolędniczych. Mieli możliwość posłuchania tradycyjnych powinszowań bożonarodzeniowych i noworocznych. Popisy kolędników oceniała komisja artystyczna w składzie: Aleksandra Szurmiak-Bogucka (etnomuzykolog), Krystyna Kwaśniewicz, Benedykt Kafel (etnografowie), Aleksander Smaga (muzyk). Gdy oddawaliśmy gazetę do druku w Podegrodziu trwały jeszcze przeglądowe prezentacje. Na najlepsze grupy czekały nagrody pieniężne, a na wszystkich uczestników dyplomy i "Serca podegrodzkie" - haftowany przez gospodynie regionalny motyw z podegrodzkiego stroju ludowego. Spotkaniom towarzyszyły też warsztaty dla kierowników, opiekunów grup i nauczycieli, podczas których uczestnicy wymieniali uwagi dotyczące zaprezentowanych programów. (MIGA), "Nasz Dziennik" 2007-01-29
Autor: ea