Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Minister sojusznikiem górników

Treść

Być może dzisiaj zapadnie decyzja o terminie przeprowadzenia wizji lokalnej w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej, gdzie w ubiegły wtorek zginęło 23 górników. Jest duże prawdopodobieństwo, że badająca sprawę komisja Wyższego Urzędu Górniczego zjedzie na dół w przyszłym tygodniu. Wiceminister gospodarki obiecuje wsparcie dla górników, którzy będą zeznawać w sprawie katastrofy. - Trwa przewietrzanie wyrobiska. Wszystko idzie jednak w dobrym kierunku. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, będzie mogła zapaść decyzja o terminie przeprowadzenia wizji lokalnej - powiedział nam Jan Sienkiewicz, rzecznik prasowy kopalni "Halemba". W celu zwiększenia dokładności pomiarów atmosfery w wyrobisku obok już działających trzech linii chromatograficznych instalowane są kolejne dwie. Dzisiaj zbierze się sztab akcji oraz zespół doradczy kierownika akcji ratunkowej, być może wówczas zapadnie decyzja o terminie przeprowadzenia wizji lokalnej. Równocześnie z komisją WUG sprawę bada gliwicka prokuratura okręgowa. Śledczy otrzymali już połowę wyników genetycznej identyfikacji zwłok. Do prokuratury zgłosiło się także dwóch świadków, którzy twierdzą, że posiadają istotne dla sprawy informacje. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu prokuratorzy otrzymają pełne wyniki sekcji zwłok. Można się więc spodziewać, że niebawem zostaną ujawnione przyczyny zgonu górników. Tymczasem resort gospodarki namawia, by osoby, które posiadają wiedzę nt. nieprawidłowości w kopalniach, zgłaszały swe uwagi do ministerstwa. Jak powiedział Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki, wszelkie sygnały, także anonimowe, będą sprawdzane. Minister podkreślił, iż nie jest w stanie bezterminowo zagwarantować pracy w górnictwie osobom, które zdecydują się na złożenie zeznań. Ci, którzy jednak będą chcieli zeznawać, znajdą w ministerstwie sojusznika w przypadku jakichkolwiek prób szykanowania przez pracodawców. Do tragicznego wypadku w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej doszło 21 bm. Na poziomie 1030 metrów zginęło 23 górników, najprawdopodobniej w wyniku wybuchu metanu i zapalenia się pyłu węglowego. Była to największa od prawie 30 lat katastrofa w górnictwie. Marcin Austyn, "Nasz Dziennik" 2006-12-01

Autor: ea