Muszynianka/Fakro gra
Treść
Siatkówka. Zespół Muszynianka/Fakro rozegrał trzeci mecz kontrolny, odnosząc trzecie zwycięstwo. Tym razem rywalem była drużyna Stali Mielec, która wystąpiła w swoim najsilniejszym składzie. Tydzień wcześniej drużyna Muszynianki/Fakro pokonała dwukrotnie rywalki z Czech. Muszynianka/Fakro - Stal Mielec 3-1 (25-19, 25-22, 23-25, 25-17) Muszynianka/Fakro: Śrutowska, Pykosz, Przybysz, Frątczak, Karczmarzewska, Wojtowicz; Mieszała - libero - Na mecz, który odbył się w Skałce pojechaliśmy bez trzech kadrowiczek: Mirek, Bełcik i Zenik - mówi trener Muszynianki/Fakro Bogdan Serwiński. - Spotkanie było ciekawe, choć bez jakichś fajerwerków. Na tym etapie przygotowań chodzi o to, aby grać jak najwięcej. Całe spotkanie przebiegało pod nasze dyktando. Jedynie w trzecim secie rywalki zagrały w końcówce nieco lepiej niż my. Natomiast powtarza się sytuacja z poprzednich lat, kiedy nie mogłem korzystać z części zawodniczek. Ale jestem zadowolony, bo siatkarki zagrały całkiem dobrze, prezentując wiele ciekawych akcji. Wygraliśmy i to też jest ważne. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że Stal Mielec wystąpiła w najsilniejszym składzie. - U rywalek zagrała Magda Banecka, który w minionym sezonie broniła naszych barw - dodaje Bogdan Serwiński. - Była też Niedźwiedzka, która wróciła z Francji oraz Burdzel. W tym sezonie Stal ma mocniejszy skład. Jutro wyjeżdżamy do Czech na rewanż z Prostejovem. Niestety, będzie nas jeszcze mniej, bowiem w czwartek Kamila Frątczak broni pracy inżynierskiej w Poznaniu. Pierwszy prawdziwy test czeka zespół Muszynianki/Fakro podczas turnieju w Jarocinie, który odbędzie się w dniach 22-23 września. Trener Bogdan Serwiński będzie miał do dyspozycji wszystkie siatkarki dopiero pod koniec września, po mistrzostwach Europy. Jeżeli Polki zajmą miejsce w pierwszej dwójce wtedy kadra pojedzie na Puchar Świata. (JEC) "Dziennik Polski" 2007-09-11
Autor: wa