Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Muszynianka/Fakro poznała rywala

Treść

Kolejnym rywalem zespołu Muszynianki/Fakro w rozgrywkach Challenge Cup będzie drużyna Sparkasse Klagenfurt z Austrii. Pierwsze spotkanie odbędzie się na wyjeździe 15 grudnia. Rewanż tydzień później. - Im dalej w rozgrywkach, tym rywal staje się atrakcyjniejszy - mówi trener Muszynianki/Fakro Bogdan Serwiński. - W kolejnej rundzie, a sądzę, że Austriaczki pokonamy, trafimy z pewnością na Vicenzę z Włoch. I to już będzie znacznie trudniejszy przeciwnik. Oczywiście niczego nie przesądzam, tym bardziej, że nie znam zespołu Sparkasse. Ale liga z Austrii do mocnych nie należy. Rywalki w swoim kraju należą do czołówki i na pewno tak łatwo jak z Luka Bar już nam nie pójdzie. Natomiast Vicenza gra z Francuzkami. Jestem pewien, że da sobie radę. Inne rozwiązanie byłoby wielką niespodzianką. - Rewanż z Luka Bar poszedł nadzwyczaj gładko. - W pierwszym secie, który wygraliśmy do 8, załatwiliśmy sprawę awansu. Później już mogłem dać pograć innym zawodniczkom. Przy okazji spróbowaliśmy różnych rozwiązań taktycznych. Ale drużyna i tak grała, aby zmęczyć się jak najmniej. Stąd rywalki ugrały nieco więcej punktów. - Jak ze zdrowiem siatkarek? Kilka z nich w tym Mariola Zenik ma problemy. - Generalnie nie jest źle. Każdą zawodniczkę po meczu coś boli i to jest normalne. Natomiast kostka Marioli Zenik się goi. Najlepszym rozwiązaniem w jej przypadku byłaby przerwa, ale na to nie ma czasu. Stąd jej rekonwalescencja potrwa dłużej. Teraz przed nami - już w sobotę - mecz ze Stalą Mielec. To teraz zaprząta mi głowę. Mam nadzieję, że wygramy. Z każdym meczem zespół gra lepiej, więc liczę na dobrą i efektowną grę. (JEC) "Dziennik Polski" 2007-12-05

Autor: wa