Niva i opel w darze
Treść
ŁĄCKO/STARY SĄCZ. Doposażona policja
Posterunek Policji w Łącku otrzymał wczoraj nowy radiowóz. Terenową ładę nivę o wartości blisko 40 tys. zł zakupił tamtejszy samorząd wspólnie z Państwowym Zakładem Ubezpieczeń. Jest to już drugie auto z napędem na cztery koła, które będzie jeździło po ziemi łąckiej.
Niva dołączy do hiszpańskiej santany - samochodu terenowego, który w ubiegłym roku znalazł się w wyposażeniu posterunku w Łącku. W Polsce są tylko dwa takie auta. Po półrocznych testach przeprowadzonych w trudnym terenie, zakupiła je Komenda Główna Policji.
Wczoraj ks. Józef Trzópek, prałat parafii w Łącku, poświęcił nie jeden, a dwa policyjne radiowozy. Oprócz łady nivy, na Sądecczyznę przyjechał nowy opel astra, który został przekazany Komisariatowi Policji w Starym Sączu. Właśnie tej jednostce podlega łącki posterunek.
- Jesteśmy wdzięczni gminie Łącko za to, że w znacznym stopniu wsparła zakup nivy - powiedział "Dziennikowi" nadkom Władysław Sroka, komendant komisariatu policji w Starym Sączu. - W odpowiedzi na to, małopolski komendant policji doposażył naszą jednostkę w Starym Sączu w nowy radiowóz - opla astrę. To dla nas bardzo duże wsparcie.
Franciszek Młynarczyk, wójt gminy Łącko nie krył, że drugi samochód terenowy był posterunkowi bardzo potrzebny.
(MIGA)
"Dziennik Polski" 2005-01-28
Autor: kl