Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ocean śmieci

Treść

GRÓDEK NAD DUNAJCEM

Wojewoda małopolski Witold Kochan wizytowaL wczoraj inwestycje prowadzone przez Związek Gmin Jeziora Rożnowskiego w Bartkowej w gminie Gródek nad Dunajcem i w Wytrzyszczce w gm. Czchów. Przy okazji zobaczył, że po niedawnej powodzi wzdłuż linii brzegowej zbiornika, zwłaszcza w zatokach, znajdują się tony śmieci, które trzeba teraz usuwaĺ.

Konferencja z udziałem wojewody Witolda Kochana, senatora Stanisława Koguta, przedstawicieli samorządów gminnych, powiatowych i wojewódzkiego sejmiku, rozpoczęła się od wizyty w Bartkowej, gdzie od roku firma Stanisława Wikara z Łososiny Dolnej dokonuje rekultywacji jeziora.

- Inwestycja jest realizowana przez Związek Gmin Jeziora Rożnowskiego - powiedział wójt Gródka nad Dunajcem Stefan Wolak. - To dla nas bardzo ważne przedsięwzięcie. Wartość wykonywanych w tym miejscu prac wynosi ok. 4 mln zł. Liczymy, że jesienią pierwszy etap tego zadania zostanie zakończony. W tym miejscu powstanie teren rekreacyjny. Zostaną urządzone chodniki, ławeczki, będą tereny zielone, wiaty, grille dla turystów.

Jak podkreśla pełnomocnik ZGJR Zygmunt Paruch, który pełni też funkcję dyrektora d.s. technicznych Zespołu Elektrowni Wodnych Rożnów-Czchów, chodzi nie tylko o funkcję turystyczną tego terenu, ale nade wszystko o powstrzymanie postępującej degradacji ekologicznej jeziora.

Przedsięwzięcie jest realizowane od kilku lat w trzech miejscach: w Bartkowej, w Tęgoborzy w gminie Łososina Dolna (wykonawca Skanska SA) i w Wytrzyszce koło Czchowa (Ekowod z Nowego Sącza). Wydano już na nie 12 mln zł. W listopadzie planuje się zakończenie kolejnego etapu tego przedsięwzięcia (łączna wartość prac ok. 17,5 mln zł). Środki pochodzą z kontraktu wojewódzkiego, ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (75 procent) oraz z budżetów gmin, a także z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Żeby w ciągu najbliższych lat tę inwestycję doprowadzić do końca, potrzeba jeszcze co najmniej tyle samo złotówek. Przedstawiciele związku liczą, że uda się im otrzymać wsparcie z Unii Europejskiej.

Wojewoda Witold Kochan z uznaniem oglądał dotychczasowe efekty pracy. Powiedział krótko: - Ten projekt jest jednym w najważniejszych w tej części województwa. Ja go popieram przede wszystkim z tego powodu. Mam też do tej inwestycji osobisty stosunek. Kilka lat temu, jako radny wojewódzki, wspólnie m.in. z ówczesnym radnym, dziś senatorem Stanisławem Kogutem i przewodniczącym Sejmiku Województwa Małopolskiego Witoldem Kozłowskim, popieraliśmy ją bardzo mocno.

Drugim wątkiem rozmowy był problem, z którym gmina Gródek nie może sobie od wielu lat poradzić. Po każdej powodzi Jezioro Rożnowskie (ten sam kłopot dotyczy też Czchowskiego) zamienia się w morze śmieci. Z całej zlewni Popradu i Dunajca: butelki, puszki, resztki mebli, pralek, lodówek, padłe zwierzęta i mnóstwo konarów drzew. We wczorajszym "Dzienniku Polskim" zamieściliśmy fotoreportaż z akcji sprzątania zbiornika przez członków Polskiego Związku Wędkarskiego.

- Kilka razy w ciągu roku jesteśmy narażeni na taką plagę - mówi wójt Wolak. - Musimy usunąć wiele ton odpadów. To są ogromne koszty. Właśnie otrzymaliśmy wsparcie od starosty nowosądeckiego. Na przyszłość jednak musi to być jakoś prawnie uregulowane.

- Widziałem w Holandii specjalne maszyny, które zbierają śmieci w akwenach - dodaje Zygmunt Paruch. - Takie urządzenie bardzo by się tutaj przydało. Może trzeba stworzyć specjalną fundację, która będzie gromadziła pieniądze. W takich sytuacjach można by z nich skorzystać.

Na razie trwa wielkie sprzątanie, które musi jednak potrwać, a letni sezon tuż, tuż. Gałęzie z drzew gromadzone są w stosach na brzegu. Po wyschnięciu zostaną spalone. Wszystkie inne odpady trzeba posortować i wywieźć na wysypisko. Piotr Gryźlak

"Dziennik Polski" 2006-06-13

Autor: ab