Przejdź do treści
Przejdź do stopki

ODKRYCIE KOLEJKI

Treść

Jakub Hładowczak (Sandecja II)


Zdanie obserwatorów czwartoligowego meczu Glinika/Karpatii z rezerwą Sandecji jest jednoznaczne i zgodne: gdyby nie bramkarz tej drugiej drużyny, zwycięstwo gorliczan byłoby znacznie okazalsze niż 2-0.


Piłkarz przyjezdnych z numerem 1 na koszulce wygrał bodaj trzy pojedynki sam na sam z napastnikami gospodarzy, popisał się kilkoma przepięknymi paradami przy obronie strzałów z dystansu, pewnie poczynał sobie na przedpolu. Ten ostatni aspekt akurat specjalnie nie dziwi, biorąc pod uwagę bez mała 2 metry wzrostu, jakie liczy sobie odkrycie ostatniego futbolowego weekendu.

Jakub Hładowczak, bo to on był bohaterem zespołu sądeczan w ich potyczce z Glinikiem, przed trzema laty ukończył 18 lat (ur. 6 czerwca 1987). Swe pierwsze piłkarskie, a dokładnie bramkarskie kroki stawiał pod Tatrami. Jest wychowankiem Jutrzenki Zakopane. Do piłki nożnej trafił przed dwoma laty z... narciarstwa alpejskiego. Jest mistrzem Polski juniorów w tej dyscyplinie sportowej. Przez szkoleniowców Jutrzenki bardzo rozsądnie wprowadzany był do składu piątoligowców, wybiegając na połówki kolejnych ich spotkań, zmieniając się z doświadczonym Dziadkowcem. W ten sposób nabierał niezbędnego ogrania, koncentrując na sobie, trochę tak przy okazji, uwagę przedstawicieli Sandecji. Do klubu tego trafił latem br., staraniem trenerów Janusza Pawlika i Stanisława Ogorzałego. W barwach MKS zadebiutował w pożegnalnym spotkaniu Marka Świerczewskiego.

- Kuba to samorodny talent - zapewnia Janusz Pawlik. - Za piłkę wziął się poważnie dopiero w chwili rozpoczęcia nauki w krakowskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, w której jest uczniem trzeciej klasy. Na co dzień trenuje w Wiśle Kraków, pod okiem szkoleniowca golkiperów Janusza Adamczyka. Do Nowego Sącza dojeżdża na spotkania Sandecji i przedmeczowe rozruchy. W życiu prywatnym to skromny, spokojny, ambitny, a na treningach bardzo pracowity młody człowiek. Wróżę mu piękną karierę.

(dw)

"Dziennik Polski" 2005-09-27

Autor: mj