Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odłożyć decyzję

Treść

O odłożenie decyzji w sprawie odwołania szefa pionu śledczego IPN Dariusza Gabrela do chwili powołania nowych władz IPN apeluje do prezydenta przewodnicząca Kolegium Instytutu Barbara Fedyszak-Radziejowska. Od grudnia w Kancelarii Prezydenta leży wniosek o odwołanie Gabrela.
"Ośmielam się prosić o przełożenie decyzji w sprawie wniosku Prokuratora Generalnego do czasu objęcia Instytutu przez nowego prezesa oraz Radę" - napisała w liście do prezydenta Barbara Fedyszak-Radziejowska. Przewodnicząca Kolegium zwraca uwagę, że przyjęta w zeszłym roku, z inicjatywy PO, nowelizacja ustawy o IPN przewiduje wzmocnienie uprawnień Rady IPN o kompetencje "oceniania polityki ścigania przez Instytut przestępstw", a także "formułowania rekomendacji dotyczących (...) ścigania zbrodni". Tym samym ocena nowych władz Instytutu działalności obecnego szefa pionu śledczego Gabrela może być inna niż wynikająca z wniosku prokuratora generalnego o jego odwołanie. "Trudno z doniesień medialnych wnioskować o merytorycznych powodach skierowania przez Prokuratora Generalnego wspomnianego wniosku, tym bardziej że w trakcie posiedzenia Kolegium w dniu 11 stycznia 2011 r. jego członkowie nie zostali poinformowani przez prezesa IPN dr. Franciszka Gryciuka o planowanych zmianach na stanowisku dyrektora" - stwierdza Fedyszak-Radziejowska.
Dodaje, że "medialne uzasadnienia wniosku Prokuratora Generalnego całkowicie abstrahują od szczególnej roli śledztw" IPN, których celem jest m.in. "wszechstronne wyjaśnienie okoliczności sprawy, a szczególnie ustalenie osób pokrzywdzonych". Dlatego też, zdaniem Fedyszak-Radziejowskiej, wobec postępowań Instytutu "powinniśmy stosować nieco inne kryteria ocen niż w zwykłych postępowaniach karnych".
Przewodnicząca Kolegium zwraca uwagę prezydentowi, że powołanie władz jest dość bliskie. Zgromadzenie Elektorów wybrało już kandydatów na członków Rady Instytutu, która zastąpi dotychczasowe Kolegium, a wnioski o ich powołanie są już w parlamencie. "Termin powołania członków Rady Instytutu, a w konsekwencji także Prezesa IPN wyłonionego drogą konkursu jest stosunkowo bliski" - zaznacza.
Według Fedyszak-Radziejowskiej, podpisanie przez prezydenta nowelizacji z zeszłego roku oznacza akceptację dla nowej roli Rady IPN. "Jestem głęboko przekonana, że podpisanie przez pana prezydenta nowelizacji ustawy o IPN z 27 maja 2010 r. zakładającej zwiększenie kompetencji Rady było wyrazem akceptacji pana prezydenta dla nowej formuły zarówno autonomii władz Instytutu, jak i merytorycznego nadzoru Rady nad jego pracami" - stwierdza Fedyszak-Radziejowska.
Jak poinformowało nas Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta, na razie nie ma decyzji w sprawie ewentualnej dymisji Gabrela. Niedawno doradca prezydenta Tomasz Nałęcz powiedział, że wniosek prokuratora generalnego w tej sprawie jest sensowny.
Według medialnych doniesień, Seremet jest niezadowolony z pracy Dariusza Gabrela, który w jego ocenie, źle kieruje pionem śledczym IPN. Chodzi m.in. o prowadzenie śledztw - ich koszt jest bardzo wysoki, a uzasadnienie wszczęcia i efekty wątpliwe. RMF FM jako przykłady takich dochodzeń wskazuje np. śledztwa w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego i jego ekshumację oraz badanie domniemanego zaangażowania służb PRL w zamach na Jana Pawła II w 1981 roku.
- Kiedy patrzyłem na niektóre śledztwa IPN, to narastało we mnie takie przekonanie, które odnalazłem w tym wniosku prokuratora Seremeta, że podejmuje się pewne działania bardzo kosztowne - powiedział Nałęcz.
Dariusz Gabrel został powołany na szefa pionu śledczego IPN w lutym 2007 r. przez premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Zenon Baranowski
Nasz Dziennik 2011-02-15

Autor: jc