Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odpust w sercu Beskidu Wyspowego.Śnieżnica

Treść

Odpustowa suma w Młodzieżowym Ośrodku Rekolekcyjnym na Śnieżnicy, której przewodniczył ks. prałat Antoni Sołtysik z Krakowa, zgromadziła rekordową liczbę wiernych. - Do tysiąca niewiele nam zabrakło - cieszył się ks. Jan Zając, gospodarz ośrodka.



W minioną niedzielę od samego rana w stronę kaplicy na Śnieżnicy wędrowali młodzi i starsi, wytrawni turyści i ci, którzy "od wielkiego dzwonu" wybierają się w góry.

Do ukrytej w zielonej buczynie świątyni można dotrzeć od Przełęczy Gruszowiec oraz od strony Kasiny Wielkiej. Ci, którzy wybrali tę drugą trasę, dzięki życzliwości właścicieli nowej krzesełkowej kolejki dla narciarzy i za przysłowiowe "Bóg zapłać" wjechali na górę.

Uroczystości zainaugurowała orkiestra dęta Echo Zagórzan, działającą przy OSP w Kasinie Wielkiej, następnie witał wszystkich ks. Jan Zając, od 10 lat gazdujący na Śnieżnicy. Przypominał wizytę Jana Pawła II w Zakopanem, mszę św. pod Wielką Krokwią i zachwyt papieża pięknem gór, mówił o Jego żalu, gdy trzeba było wracać do Watykanu.

Kapelan leśny - jak nazywany jest gospodarz ze Śnieżnicy - prosił zebranych o wspólną modlitwę w intencji rychłego wyniesienia na ołtarze Ojca Świętego. Kiedy się to stanie, drewniana świątynia w sercu Beskidu Wyspowego będzie pierwszym kościołem w Archidiecezji Krakowskiej pw. św. Papieża Jana Pawła II, na co ksiądz Jan ma już zgodę kardynała Stanisława Dziwisza.

Uroczysta msza św. ku czci św. Jadwigi Królowej miała jeszcze jeden niezwykły i podniosły moment - ksiądz Antoni Sołtysik poświęcił 40-kilogramowy dzwon o imieniu św. Kazimierz, ufundowany przez ks. Kazimierza Bubę z Żywiecczyzny. Dzwon zawisł na wieży kaplicy.

(TOP) , "Dziennik Polski" 2007-06-14

Autor: ea