Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Oglądam wszystkie dziewczyny

Treść

Od kilku dni w Muszynie przebywa trener kadry kobiet Andrzej Niemczyk. Przygląda się bardzo uważnie grze kadrowiczek oraz kandydatkom.

- Staram się cały czas widzieć i wiedzieć wszystko, co jest związane z reprezentacją - mówi Andrzej Niemczyk. - Wciąż szukam nowych twarzy, a zdolnych dziewcząt nie brakuje. Mecze ligowe o wysoką stawkę pokazują rzeczywistą wartość zawodniczek. Zobaczyłem mecz z Dalinem i Piastem Szczecin. Żeby Muszynianka/Fakro była groźna dla najlepszych, musi poprawić grę w obronie. Pierwsze cztery zespoły z tabeli pod tym względem są dużo lepsze. Nieźle było z przyjęciem i atakiem. W końcu są w drużynie trzy kadrowiczki. Moim zdaniem można zagrać bez libero, a w to miejsce wprowadzić atakującą. Ale to jest tylko moja sugestia.

- Jak długo pozostanie Pan w Muszynie?

- Niestety, już muszę wyjeżdżać. Obejrzę jeszcze mecz z Grześkami Kalisz i w trasę. Już powoli przygotowuję zgrupowanie w Szczyrku, gdzie chcę powołać ok. 40 zawodniczek. Później zadecyduję, które zostaną. Chcę mieć szeroką kadrę, bo wtedy jest większe pole manewru.

- Tegoroczny reprezentacyjny sezon znów zapowiada się bogato?

- Tak i dlatego jeżdżę po klubach, rozmawiając z trenerami. Pod koniec roku chciałbym mieć więcej czasu dla kadry. Będzie potrzebna przerwa w rozgrywkach, a może opóźnienie rozpoczęcia sezonu. To na razie są tylko plany, a życie i tak wszystko zweryfikuje.

(JEC)

"Dziennik Polski" 2006-03-07

Autor: ab