Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Operowa Gala z Baden-Baden

Treść

Przyznaję, że już dawno z tak dużą przyjemnością oraz satysfakcją nie obejrzałem i nie wysłuchałem żadnej operowej składanki jak ta zawarta na prezentowanej płycie DVD. Atrakcyjny, zestawiony ze smakiem program uwzględniający najpiękniejsze fragmenty znanych oper włoskich i francuskich, kwartet znakomicie dobranych solistów: Anna Netrebko, Elina Garan˘ca, Ramon Vargas, Ludovic Tézier, kompetentny dyrygent Marco Armilato, który czuje śpiewaków i operę, oraz świetnie brzmiąca orkiestra są największymi atutami tej rejestracji. Nagrania "live" dokonano w lipcu 2007 r. w Baden-Baden, jednym z najbardziej znanych niemieckich kurortów o równie długich i bogatych tradycjach festiwalowych budowanych przez największych artystów operowych. Już pierwszy fragment - wspaniały duet "Mira, o Norma" z "Normy" Belliniego w wykonaniu obu pań, daje przedsmak czekającej nas uczty duchowej. Możemy tutaj podziwiać nie tylko piękno ich głosów, ale także ich bogatą barwę, zestrojenie oraz wokalną wirtuozerię. Podobnie jest w przypadku wielkiej arii "Casta Diwa - Ah bello a me ritorna" z I aktu tej samej opery Belliniego śpiewanej przez Netrebko głosem o srebrzystej barwie i ciepłym, aksamitnym brzmieniu, z wyjątkowym blaskiem i skupieniem. I tak już będzie do końca tej Gali. Co aria czy duet to okazja do podziwiania urody głosów, ich blasku i pięknego, szlachetnego brzmienia oraz sposobu prowadzenia frazy. Z pełną satysfakcją słucha się panów Téziera i Vargasa w słynnym duecie przyjaźni "Dio che nell'alma infondere amor" z "Don Carlosa" Verdiego. Elina Garan˘ca ujmuje kunsztem koloratury w finałowym rondzie z Kopciuszka Rossiniego. Ramon Vargas i Anna Netrebko zachwycają kulturą muzyczną i subtelnością prowadzenia frazy w duecie "O sovae fanciulla" z I aktu "Cyganerii" Pucciniego. Z kolei słynny kwartet "Bella figlia dell'amore" z ostatniego aktu "Rigoletta" Verdiego to już czysty popis wokalny wystawiający wszystkim świadectwo wyjątkowego profesjonalizmu. Potwierdzają go brawurowo zaśpiewane bisy! A już Netrebko w arii "Kto me usta całuje" z "Giuditty" Lehara jest klasą sama dla siebie! Podobnie jak Ludovic Tézier w lubianych kupletach Torreadora z "Carmen" Bizeta, a Ramon Vargas w słynnej "La danca" Rossiniego. W tej sytuacji nawet ograne do granic możliwości brindisi "Libiamo" z "Traviaty" może się podobać. Płyta w sam raz na długie, zimowe wieczory. Nic, tylko usiąść w zaciszu domowego ciepełka, słuchać i podziwiać! Adam Czopek "Nasz Dziennik" 2008-01-08

Autor: wa