Ostatnich szusów czas
Treść
REGION. Podsumowanie zimowego sezonu
To był świetny sezon. Zamontowanie w Słotwinach trzyosobowego "krzesełka" to był strzał w dziesiątkę. Powtarzali nam to wielokrotnie ludzie, którzy korzystali z naszych tras. Na nowy sezon planujemy uruchomienie w nowym budynku części gastronomicznej, a rok później - hoteliku na 30-40 miejsc mówi Adam Gawron
Dobiega końca bardzo udany sezon narciarski. W sobotę i niedzielę można będzie jeszcze pozjeżdżać na Jaworzynie Krynickiej.
- Zapraszamy do nas na weekend - mówi wiceprezes spółki Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka Alfreda Powałka. - Trasa numer jeden jest przejezdna. Jak na początek kwietnia, mamy całkiem dobre warunki. Dzisiaj temperatura na szczycie góry spadła poniżej zera. Liczę, że taka sytuacja utrzyma się do niedzieli. Później przystąpimy do wiosennego przeglądu kolejki. Na pewno będzie czynna dla turystów, którzy w Krynicy będą spędzali święta Wielkanocne. Później gondolę uruchomimy dopiero na długi majowy weekend.
Ten sezon był udany dla tej stacji narciarskiej. Otrzymała ona m. in. tytuł "Lidera Rynku 2006" w swojej branży. Od początku zimy aż do końca marca do ośrodka przyjeżdżały tysiące narciarzy. Było ich znacznie więcej, niż w minionych latach. Jesienią br. w w Czarnym Potoku uruchomiony zostanie hotel, który w 31 pokojach będzie mógł pomieścić 90 gości.
Zadowolony z zimy jest właściciel "Wierchomli" Krzysztof Brzeski. Także to miejsce odwiedziła rekordowa liczba miłośników białego sportu. Przedsiębiorca planuje dalsze przedsięwzięcia, m. in. zejście do Szczawnika w gminie Muszyna i budowę następnych wyciągów.
- To był świetny sezon - podkreśla Adam Gawron, prezes Przedsiębiorstwa Sportowo-Turystycznego "Azoty". - Zamontowanie w Słotwinach trzyosobowego "krzesełka" to był strzał w dziesiątkę. Powtarzali nam to wielokrotnie ludzie, którzy korzystali z naszych tras. Na nowy sezon planujemy uruchomienie w nowym budynku części gastronomicznej, a rok później - hoteliku na 30-40 miejsc.
Nowych inwestycji (jakich - to jeszcze tajemnica) można się też spodziewać w Laskowej w powiecie limanowskim. Także tutaj właściciele stacji chwalą zakończoną niedawno zimę.
- Od czterech lat działamy w Kasinie Wielkiej - mówi Stanisław Młyński, przedstawiciel spółki Beskidzkie Stacje Narciarskie. - Tak znakomitych miesięcy na Śnieżnicy jeszcze nie było. Wyciągi uruchomiliśmy 23 listopada, a zamknęliśmy 27 marca. Ani razu w tym czasie nie było większej odwilży. Wszystko funkcjonowało bez zarzutu. Także w Rytrze pierwszy doświadczalny sezon oceniamy jako bardzo dobry. Udało się stację odpowiednio wypromować, przyjeżdżało do tej miejscowości wielu narciarzy. Popularne były wieczorne wypady na narty. W roku 2007 będzie jeszcze lepiej.
(pg)
"Dziennik Polski" 2006-04-05
Autor: ab