Pielęgniarki żądają
Treść
Podwyżki wynagrodzenia zasadniczego o 800 zł brutto domagają się pielęgniarki tzw. "odcinkowe", pracujące w krynickim szpitalu. Dzisiaj przedstawicielki działającego przy nim Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozmawiać będą w tej sprawie z dyrektorem Markiem Surowiakiem. Jeśli rozmowy nie przyniosą efektów, zamierzają wejść z dyrekcją w spór zbiorowy. Zakładowa Organizacja OZZPiP ponad dwa tygodnie temu przesłała Markowi Surowiakowi listę z żądaniami. Na ustosunkowanie się do nich dyrektor miał czas do 13 listopada. Związkowe pismo zawiera sześć punktów. Czytamy w nim m. in., że pielęgniarki i położne domagają się podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego o 800 zł brutto miesięcznie jeszcze w tym roku, podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego dla obu grup zawodowych do kwoty przynajmniej 3 tys. zł. brutto miesięcznie od czerwca przyszłego roku. - Chciałabym zaznaczyć, że podawane kwoty dotyczą pielęgniarek "odcinkowych", pracujących przy łóżku pacjenta - mówi Sylwia Śliwa, zastępca przewodniczącej ZOZ OZZPiP w krynickim szpitalu. - Nie dotyczą natomiast pielęgniarek będących oddziałowymi lub pielęgniarek koordynujących, gdyż one mają dodatek funkcyjny. Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją szpitala nie były dla nas satysfakcjonujące. W poniedziałek czeka nas kolejna tura. Zostałyśmy zaproszone do siedziby dyrekcji, która chce dyskutować i to jest najważniejsze. Idziemy na rozmowy z nadzieją, że zakończą się one dla nas pomyślnie. Chcę dodać, że w naszym szpitalu płaca zasadnicza pielęgniarki odcinkowej z 13-letnim stażem, z tytułem magistra (mówię na własnym przykładzie) wynosi obecnie 1160 zł. Brutto jest to 1685 zł, a netto 1413 zł. W tej pensji ujęty jest 50-złotowy dodatek do poborów zasadniczych, który otrzymują pielęgniarki z tytułem magistra oraz mające wykształcenie licencjackie, a także pielęgniarki specjalistki. Po odliczeniu wszystkich składek wpływa mi na konto 1333 zł. Podobnie kształtują się zarobki pielęgniarki odcinkowej z 23-letnim stażem pracy (bez tytułu, dodatku funkcyjnego) i wynoszą one 1696 zł (brutto), z czego płaca zasadnicza stanowi 1110 zł, a netto - 1420 zł. Wśród ujętych żądań znalazły się również mówiące o włączeniu do płacy zasadniczej 41 proc. dodatku gwarantowanego ustawą z 2006 roku, włączenia pieniędzy wypłacanych przez NFZ za wykonane przez szpital ponadlimity, a także wyposażenia stanowisk pracy w sprzęt do przenoszenia, przewożenia i rehabilitacji pacjentów. Dyrektor szpitala Marek Surowiak zdaje sobie sprawę, że dzisiejsze rozmowy nie będą łatwe, ale ma nadzieję, że obie strony dojdą do porozumienia. - Z analizy żądań, które przedstawiły pielęgniarki, wynika, iż domagają się one 2,5-krotnego zwiększenia poborów - mówi Surowiak. - Średnia miesięczna pensja pielęgniarki w krynickim szpitalu kształtuje się na poziomie 2,1 tys. zł, oczywiście z dodatkami. Rozmowy przed nami. (MIGA) "Dziennik Polski" 2007-11-12
Autor: wa