Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pieniądze na nową karetkę

Treść

60 tys. zł przeznaczyła Rada Miasta Nowego Sącza na kupno nowej karetki dla Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. W ubiegłym roku dostało ono na ten cel 100 tys. zł od nowosądeckiego Zarządu Powiatu. Zebrano już ponad połowę wartości samochodu. Resztę będzie musiało dołożyć pogotowie.


Danuta Cabak-Fiut, szefowa pogotowia nie wyklucza, że weźmie nawet kredyt, aby kupić nowy ambulans. O posiadaniu drugiej karetki, przystosowanej do jazdy po górzystym terenie z napędem na cztery koła, na razie nie ma chyba co marzyć. By myśleć o takim nabytku, trzeba jeszcze zebrać 100 tys. zł.


-
Nowoczesne karetki są nam bardzo potrzebne, bo tabor w naszym regionie zużywa się zdecydowanie szybciej, niż w innych częściach kraju. Przyczyniają się do tego, niestety, kiepskie drogi. Samochody należałoby praktycznie wymieniać co dwa lata.

Auta znajdujące się na wyposażeniu sądeckiego pogotowia, po przejechaniu setek tysięcy kilometrów, zaczynają szwankować. Zdarza się, że do awarii dochodzi niedługo po wygaśnięciu gwarancji, a każda naprawa i sprowadzenie nowej części pociąga za sobą dodatkowe koszty.

- Co roku zabiegam o finansowe wsparcie na kupno nowych karetek u różnych sponsorów, ale i oni powoli zaczynają się wykruszać - dodaje Danuta Cabak. - Pukam też o pomoc do samorządów. Większość jednak ma ograniczone budżety i gminy nie zawsze mogą one sobie pozwolić na wsparcie naszej instytucji. Czyni to jednak systematycznie samorząd miasta oraz powiatu nowosądeckiego. Teraz Rada Miasta przekazała nam na nową karetkę 60 tys., a powiat w ubiegłym roku 100 tys. Serdecznie dziękujemy im za taki dar. Do zebranej sumy potrzeba nam jeszcze kilkudziesięciu tysięcy złotych, by kupić nową karetkę. To wydatek ponad 200 tys. zł. Chciałabym, aby nowe auto zasiliło nasz tabor do końca br.

(MIGA)

"Dziennik Polski" 2005-11-01

Autor: mj