Pierwszy sądecki marsz Sybiraków
Treść
Jeśli o nich zapomnimy, niech Bóg o nas zapomni takie słowa skierowano do kilkuset młodych, którzy wzięli wczoraj udział w pier wszym sądeckim marszu Sybiraków. Inicjatywa wyszła od społeczności Zespołu Szkół nr 2imienia Sybiraków i zaprzyjaźnionym z sądecką szkołą gimnazjum z Augustowa z tym samym patronem w nazwie. W Augustowie marsz sybiraków jest już tradycją. Od tego roku ten zwyczaj ma przyjąć się także w Nowym Sączu. Dzień hołdu złożony Polakom, którzy na zawsze pozostali na zawsze pozostali na "nieludzkiej ziemi" i tym, którzy powrócili z niej z bagażem dramatycznych doświadczeń zesłania, rozpoczął się uroczystym nabożeństwem w Kościele Kolejowym. Po mszy świętej poczty sztandarowe sądeckich szkół, delegacje przedstawicieli władz miasta, powiatu, kombatantów i bohaterów święta-czyli byłych zesłańców zrzeszonych w sądeckim oddziale Związku Sybiraków przemaszerowały na cmentarz komunalny. Tam złożono kwiaty w miejscu pamięci poświęconym ofiarom łagrów. Honory gospodarzy uroczystości pełnili Kazimierz Korczyński, który przewodniczy sądeckiemu oddziałowi Związku Sybiraków oraz Antonina Dzikowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 2. W uroczystości wzięli udział nie tylko sądeczanie. Na pier wszy sądecki marsz przyjechała delegacja uczniów gimnazjum z Augustowa z wójtem Eugeniuszem Simsonem.
(IK)
"Gazeta Krakowska" 2005-04-14
Autor: ab