Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PiŁkarska klasa C, Limanowa

Treść

Sokół II Słopnice - Limanovia II 0-1 (0-1)

0-1 Michał Ślazyk 44.

Sędziował Józef Śliwiński z Limanowej. Żółte kartki: Maciej Ślazyk, J. Wojtas. Widzów 60.

Sokół II: Trzupek - Curzydło, Krzemiński, Bartosz, Banach - Bolszęga, Lis, Niezabitowski, Opioła - Król, Drożdżak.

Limanovia II: Kulewicz - Knapik, Wojtas, Michał Ślazyk, Piela - B. Wojtas, Maciej Ślazyk, Wójcik - Wojcieszczak.

Gdy gospodarze zobaczyli, że na boisko wybiega tylko 10 piłkarzy Limanovii II, myśleli, że wzrośnie ich szansa na zwycięstwo. Jednak nawet grając w osłabieniu, przyjezdni długimi okresami przeważali. Nie oznacza to oczywiście, że Sokół II nie mógł zdobyć bramki. W 2 minucie Niezabitowski zdecydował się na rajd prawą stroną, dokładnie dograł na środek do Drożdżaka, a ten fatalnie przestrzelił. W odpowiedzi minutę później - ładnie strzelał Knapik, ale skuteczną obroną popisał się bramkarz gospodarzy. W 23 min ładną "główką" popisał się Drożdżak, ale piłka poszybowała wprost na ręce Kulewicza. Trzeba też wspomnieć o strzale Króla z 25 metrów, ale i tym razem bramkarz gości był na posterunku. Przepiękna była bramka, która padła w 44 minucie. Wtedy to Michał Ślazyk zdecydował się na strzał z lewej nogi, z 17 metrów, po którym piłka poszybowała do siatki.

RAFAŁ CZERKAWSKI

Olimpia Pisarzowa - Wierchy Pasierbiec 4-0 (2-0)

1-0 Pabiś 15, 2-0 Nawalaniec 37, 3-0 Raczek 70, 4-0 Nawalaniec 80.

Sędziował Józef Śliwiński z Limanowej. Żółta kartka: Pabiś. Widzów 80.

Olimpia: Lorek - Świerczak, Leśnik, Jankoś, Jabłoński - Pajda, D. Górka, Oleksy, Raczek - Pabiś, Nawalaniec (83 G. Górka)

Wierchy: Wiktor - Duchnik, Halota (46 Peksa), Zapała, Piotrowski - Biedroń (46 Kurczab), Ślimak, P. Golonka, Kasiński - Badyla, K. Golonka

Osłabiona brakiem podstawowych zawodników drużyna Wierchów Pasierbiec nie miała szans w starciu z rywalem z Pisarzowej. Już w 15 minucie Pabiś po przedryblowaniu dwóch rywali strzelił pierwszego gola. Na 2-0 podwyższył Nawalaniec po podaniu z autu Pajdy - goście reklamowali w tym czasie faul na ich obrońcy. W 40 minucie jedyną groźną sytuację bramkową stworzyli goście, ale nikt nie wykończył ostrego dośrodkowania K. Golonki. Dwie minuty po przerwie sędzia podyktował karnego za faul na Pabisiu. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego strzał wyłapał Wiktor. Ten sam zawodnik zmarnował w 63 minucie sytuację sam na sam z bramkarzem gości. W 70 minucie nie pomylił się za to Raczek podwyższając ładnym lobem na 3-0. W 80 minucie padł czwarty gol dla Olimpii - Nawalaniec najpierw okiwał bramkarza Wierchów, potem jednego z obrońców, a następnie wbił futbolówkę z dwóch metrów do bramki. Tym samym Olimpii udało się zrewanżować za porażkę 5-1 w poprzedniej rundzie na Pasierbcu.

JACEK NOWAK

Słomka Siekierczyna - Stradomka Skrzydlna 2-1 (1-1)

1-0 W. Jasica 6, 1-1 Matykiewicz 15, 2-1 Duda 80.

Sędziował Maciej Aleksandrowski z Limanowej. Żółta kartka: Matykiewicz. Widzów 70.

Słomka: P. Kowalczyk - D. Jasica, A. Kowalczyk, Wątroba ((58 M. Kowalczyk), Kubacki (74 Kądziołka) - Biernat, Mróz, Orzeł, W. Jasica - Duda, Tomasik.

Stradomka: Struś - Mazgaj, Malec, Wójtowicz, Łazarczyk - Długosz, Jaśkiewicz, Cygal, Irzyk - Cieślak (75 Zając), Matykiewicz.

Pierwsza bramka dla gospodarzy padła już w 6 minucie - Duda doskonale podał do W. Jasicy, a ten ładnym strzałem głową nie dał szans Strusiowi. Szczęście Słomki nie trwało długo. W 15 minucie Wątroba w prostej sytuacji stracił piłkę i Matykiewicz będąc sam na sam z P. Kowalczykiem posłał piłkę do bramki. Był to pierwszy i nie ostatni błąd defensywy gospodarzy, czego dowodem są dwie zmiany dokonane właśnie w tej formacji. W 37 minucie rajd przeprowadził Jaśkiewicz, ale żaden z kolegów nie sięgnął jego dośrodkowania. Tuż po przerwie błąd popełnił brakarz Słomki i złapał piłkę tuż za linią pola karnego. Sędzia podyktował rzut wolny pośredni, ale strzał kapitana gości Mazgaja wyłapał P. Kowalczyk. W 65 minucie dobrą sytuację zmarnował Długosz strzelając z 11 metrów wysoko nad poprzeczką. W 80 minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę - Mróz szybkim podaniem uruchomił Dudę, który płaskim strzałem pokonał Strusia. Doskonałą sytuację na wyrównanie miał jeszcze Zając - będąc sam na sam z bramkarzem próbował puścić mu piłkę miedzy nogami, jednak ten nie dał się oszukać.

(JN)


1. Limanovia II 9 23 43-13
2. Wierchy 9 18 26-16
3. Słomka 9 13 19-24
4. Olimpia 9 12 20-18
5. Stradomka 9 7 16-26
6. Sokół II 9 3 20-44

(RCZ)

"Dziennik Polski" 2005-05-30

Autor: ab