PiS nie żałuje Sobola
Treść
16 sierpnia poznamy kandydata na prezydenta Nowego Sącza oraz kandydatów na wójtów, burmistrzów i radnych, jakich proponuje w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim Platforma Obywatelska. Zmiana ordynacji wyborczej do samorządu wymusza na PO dostosowanie list do obowiązującego prawa.
Sobol napisał też o zawodzie, jaki sprawił mu PiS po wyborach zawiązując koalicję z Samoobroną i LPR. Krytykuje przygotowaną przez PiS zmianę ordynacji wyborczej do samorządów.
"Nie mam już ochoty odpowiadać na pytania w stylu: gdzie jest sądecki PiS? (...) Nie będę już więcej "szkodził" wizerunkowi partii, ale będę bacznie przyglądał się jej aktywności. (...) Nie chcę i nie mogę być członkiem ugrupowania, które co innego mówi, a co innego robi.." - zakończył Sobol.
PiS pożegnał się z Sobolem bez żalu. - Jego postawa była negatywnie oceniana przez zarząd partii, w związku z faktem, że przed wyborami do parlamentu złożył rezygnację z członkostwa, po czym po wygranych przez PiS wyborach, wycofał swą rezygnację. Także jego działalność w Radzie Miasta była poddawana krytyce - zauważa poseł Mularczyk dodając, że Sobola, zawieszonego przez zarząd w członkostwie PiS i tak czekało postępowanie dyscyplinarne, które finałem mogło być skreślenie z listy członków.
Jak się dowiedzieliśmy wczoraj, Robert Sobol rozmawiał wstępnie z Andrzejem Czerwińskim, posłem Platformy Obywatelskiej i jej szefem w mieście i powiecie nowosądeckim.
- Nikomu drzwi do PO nie zamykamy, ale pamiętam, że radny Sobol krytykował w imieniu posła Ryszarda Nowaka radnych Platformy. Jego przyjęcie mogłoby być różnie komentowane. Obecnie mocnym atutem Sobola jest fakt, że otworzył oczy na metody PiS-u - mówi poseł Czerwiński.
Według posła trudno na razie mówić o konkretach. Raczej nie widzi możliwości umieszczenia Sobola na liście kandydatów partyjnych PO w wyborach samorządowych. Furtką jest natomiast instrukcja dotycząca wyborów samorządowych, zgodnie, z którą PO zamierza dobierać na listy wyborcze kandydatów bezpartyjnych i członków społecznych komitetów.
Robert Sobol rozmowę z posłem Czerwińskim ocenił jako "bardzo dobrą", ale też oznajmił, że nie było póki, co mowy o konkretach, co do wyborów samorządowych.
- Cztery lata temu kandydowałem z listy "Porozumienia Sądeckiego" do Rady Miasta Nowego Sącza, a kandydatem tego komitetu na prezydenta miasta był Andrzej Czerwiński - przypomniał.
Za dwa tygodnie radny Sobol i poseł Czerwiński mają spotkać się ponownie.
(MONK)
"Dziennik polski" 2006-07-25
Autor: ea