Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PO nie wie, co robi rząd

Treść

Posłowie Platformy Obywatelskiej usilnie przekonywali w Sejmie posłów innych klubów do poparcia nowelizacji prawa energetycznego mającego dostosować nasze prawo do unijnych dyrektyw. Straszyli przy tym wizją olbrzymich kar grożących nam ze strony UE. Tymczasem rząd zdecydował, iż prace nad projektem należy wstrzymać.

To, iż powinniśmy dostosować zapisy naszego prawa energetycznego do wymogów unijnych dyrektyw, wiadomo nie od wczoraj, ale już od kilku lat. Przedstawiciel wnioskodawców projektu, poseł Andrzej Czerwiński (PO), przypomniał, iż w listopadzie ub.r. Komisja Europejska wszczęła wobec Polski postępowania w sprawie braku notyfikacji unijnych dyrektyw. - Potencjalne kary są bardzo wysokie, to jest około 500 tys. zł dziennie - stwierdził Czerwiński, przekonując do poparcia nowelizacji wizją wielkich szkód dla naszego budżetu. Posłowie opozycji zwracali uwagę, iż rząd miał dwa lata na pracę nad dostosowaniem naszego prawa energetycznego do unijnego, a zaprezentowany projekt "jest pisany na kolanie" i zawiera "szereg błędów legislacyjnych". - Już od 2009 roku wiadomo, że zapisy III pakietu energetycznego UE powinny być wdrożone do prawa polskiego. Jest środek lata i nagle w Sejmie znajduje się projekt poselski, z argumentacją, że musimy go przyjąć natychmiast, bo grożą nam bardzo wysokie kary ze strony Unii Europejskiej - zaznaczył Piotr Naimski (PiS). Poseł stwierdził, iż choć projekt został zgłoszony jako poselski - Platformy Obywatelskiej, to metryka pliku, w którym został dostarczony do Sejmu, wskazuje, iż został przygotowany w Ministerstwie Gospodarki. PiS zaproponowało do projektu ponad 30 poprawek. Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu - który będzie głosowany dzisiaj - złożył Ruch Palikota. Równocześnie z posłami nad nowelizacją prawa energetycznego dyskutował na wczorajszym posiedzeniu rząd. Rada Ministrów uznała, iż projektu, do którego w Sejmie przekonywali opozycję posłowie Platformy, popierać nie należy. "Zostało omówione stanowisko do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo energetyczne oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 542). Po dyskusji rząd uznał, że zasadne jest wstrzymanie prac nad poselskim projektem (ze względu na nieprawidłowe wdrożenie dyrektyw europejskich) do czasu przedłożenia rządowego" - czytamy w komunikacie po posiedzeniu rządu.

Artur Kowalski

Nasz Dziennik Środa, 25 lipca 2012

Autor: au