Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polarne klimaty

Treść

Różne oblicza Arktyki uwiecznione przez polarników podczas ich pobytu na Spitsbergenie (Norwegia) można obejrzeć w sali galeryjnej Restauracji Staromiejskiej w Starym Sączu i w Kawiarni Prowincjonalnej w Nowym Sączu. Wystawę fotografii polarnej zorganizowali w ramach IV Międzynarodowego Roku Polarnego polscy naukowcy zajmujący się badaniami i eksploracją rejonów Arktyki i Antarktyki. Autorami prezentowanych zdjęć są: Tomasz Kasiak, Krzysztof Michalski, Mateusz Moskalik, Jacek Nożewnik, Roman Rogoziński i Jerzy Wiechowski. Wystawę rozpoczął Festiwal Polarny. Prezentowana była w Centrum Edukacji Kampinoskiego Parku Narodowego w Izabelinie, w Muzeum Ziemi Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, a do 11 listopada w Domu Kultury "Nowy Bieżanów" w Krakowie. Stamtąd przyjechała do Nowego Sącza. Ze względu na dużą liczbę wielkoformatowych zdjęć organizatorzy podzielili prace między Nowy i Stary Sącz. W restauracji Staromiejskiej zmieściła się większa część ekspozycji. Tam też w miniony piątek miało miejsce pierwsze otwarcie, a w sobotę w Prowincjonalnej - drugie. W obydwu spotkaniach udział wziął Mateusz Moskalik, polarnik, fotograf i geofizyk z Warszawy, członek Związku Polskich Fotografów Przyrody, doktorant PAN. Prawdziwy pasjonat, który swoją przygodę z Arktyką zaczął jeszcze jako student, uczestnik XXVI Wyprawy Polarnej Instytutu Geofizyki PAN na Spitsbergen. Spędził tam ponad rok, prowadząc badania sejsmologiczne. Połknął wówczas "polarnego bakcyla" i chętnie wraca z wyprawami naukowymi, badawczymi i fotograficznymi. Moskalik fotografuje głównie przyrodę Arktyki. - Tamtejsze zwierzęta nie boją się ludzi, bo nikt tam do nich nie strzela, stąd zaciekawione niedźwiedzie, lisy polarne czy renifery podchodzą blisko stacji i fotografowane nie płoszą się - mówił Moskalik. Opowiadał też o nocy i dniu polarnym o zjawisku zorzy polarnej, tak fascynującym, że nawet 30-stopniowy mróz nie mógł zniechęcić go do spędzenia kilku godzin na dachu stacji w śpiworze i podziwiania tego magicznego widoku. Młody naukowiec pokazał filmy z wnętrza lodowca (prace polskich naukowców eksplorujących lodowce) i slajdy prezentujące przyrodę Arktyki od lata do zimy. Chętnie też odpowiadał na pytania zainteresowanych np. udziałem w polarnej wyprawie jako wolontariusz lub turysta. Wystawy można oglądać w Nowym i Starym Sączu do stycznia 2008. (MONK) "Dziennik Polski" 2007-11-20

Autor: wa