Posłowie PiS bronią lekarzy, którzy ostrzegali przed możliwymi skutkami ubocznymi szczepionek przeciwko COVID-19. Pos. M. Warchoł: Próbuje się tych inaczej myślących, mających inny pogląd zdyscyplinować środkami karnymi
Treść
Politycy Prawa i Sprawiedliwości stają w obronie lekarzy, którzy są szykanowani za troskę o dobro swoich pacjentów. Dziś w Gdańsku przed sądem lekarskim odbywa się rozprawa kilkudziesięciu lekarzy, który w czasie pandemii ostrzegali przed możliwymi skutkami ubocznymi szczepionek przeciwko COVID-19.
Były minister sprawiedliwości, Marcin Warchoł, na konferencji w Sejmie powiedział, że do medycyny wkroczyła tzw. „demokracja walcząca”, a lekarzom próbuje odebrać się prawo do wolności słowa.
– Próbuje się tych inaczej myślących, mających inny pogląd zdyscyplinować środkami karnymi. Próbuje się ich pozbawić prawa do wykonywania zawodu. Piętnuje się ich jako tych gorszych. Jako tych, którzy nie mają prawa być lekarzem. I dlatego dziś występujemy w imię obrony wolności słowa. W imię prawa lekarzy do wyboru najlepszej metody leczenia i prawa pacjentów, którzy mają prawo wybrać takiego lekarza, który zagwarantuje im najlepsze sposoby leczenia. Chodzi tu o wolność słowa. Fundamentalne prawo, które przysługuje każdemu, również lekarzowi – podkreślił Marcin Warchoł.
Posłowie na konferencji zaapelowali też do Naczelnej Rady Lekarskiej, aby wycofała się z prowadzenia tego typu postępowań i je umorzyła. Dodali, że każdy może mieć własny punkt widzenia, także na to, co działo się w pandemii.
RIRM
źródło: radiomaryja.pl, 17 października 2025
Autor: dj