Powodziowy raport
Treść
Lipcowa akcja przeciwpowodziowa nie była przeprowadzona prawidłowo - do takiego wniosku doszli radni z komisji rewizyjnej RM Nowego Sącza. Ich raport będzie omawiany na najbliższej sesji Rady Miasta - 16 listopada.
Nieobecni
Na sześciu posiedzeniach siódemka radnych ,rewizyjnych" przesłuchała 9 osób zarządzających akcją przeciwpowodziową i uczestniczących w niej. Celem prac komisji miało być ustalenie przyczyn chaosu, jaki, według pomysłodawców rewizji, zapanował w mieście, gdy pojawiło się zagrożenie powodzią. A oto co ustalili radni Teresa Cabała, Andrzej Ślusarek, Józef Gryźlak, Józef Hojnor, Tadeusz Nowak, Piotr Pawnik i Stanisław Zelek.
W protokole rewizji komisja wytknęła nieobecności na posiedzeniach Miejskiego Zespołu Reagowania Kryzysowego przedstawicielom ciepłowni i Sądeckich Wodociągów, rzecznikowi prasowemu magistratu i reprezentantowi MOPS. ,W trakcie posiedzenia zobowiązano Sądeckie Wodociągi do podjęcia działań zabezpieczających ujęcia wody (É) pod nieobecność! przedstawiciela tej spółki" - czytamy w protokole. Autorzy dokumentu przypominają, że 30 lipca, gdy sytuacja była dosyć groźna, prezydent miasta wyjechał z Nowego Sącza.
Chaos
,Z relacji członków Miejskiego Zespołu Reagowania Kryzysowego wynika, że akcja była prowadzona w sposób chaotyczny i pasywny, ograniczała się do sprawdzania wiadomości telefonicznych o zagrożeniu, które przekazywali mieszkańcy (É) Decyzje o podwyższeniu korony wałów na rzece Kamienica podjęto zdecydowanie za późno, dopiero po wystąpieniu wody z koryta rzeki - piszą autorzy protokołu i zwracają uwagę, że stworzyło to zagrożenie życia i zdrowia dla osób biorących udział w akcji".
,Z wyjasnień komendanta Straży Miejskiej wynika, że ruchem, wbrew prawu o ruchu drogowym, kierowali strażnicy miejscy. Komendant Miejski Policji odmówił udzielania informacji na temat działań podległej mu służby - czytamy w dalszej części protokołu- wg planu organizacji działań KMP w warunkach katastrof naturalnych (É) to własnie ta formacja jest odpowiedzialna za zapewnienie objazdów, kierowanie ruchem drogowym oraz pilotowanie jednostek ratowniczych. Z relacji członków MZRK wynika, że czynności te były wykonane z dużym opóźnieniem, lub zaniechano ich wykonania, co miało negatywny wpływ na dynamikę prowadzonej akcji."
Brak miejsca na piasek
Komisja zarzuca także brak przygotowanych wcześniej miejsc do składowania piasku, kiepską jakość informacji o zagrożeniu jakie docierały do mieszkańców oraz brak zakresów odpowiedzialności dla poszczególnych członków MZRK. Praca referatu zarządzania kryzysowego jest nieefektywna - puentują radni. W przyszłym tygodniu na sesji będzie mowa o szczegółach.
Iwona Kamieńska - Gazeta Krakowska
"Gazeta Krakowska" 2004-11-08
Autor: katka