Pożegnanie dobrego nauczyciela

Treść

W przeddzień święta Edukacji Narodowej, 13 października 2007 roku społeczność Popowic i Starego Sącza pożegnała Józefa Marczyka, wieloletniego nauczyciela szkoły w Popowicach, także dyrektora tej szkoły. Dożył pięknego wieku 95 lat. Dla wielu licznie zgromadzonych na uroczystości pogrzebowej był nauczycielem matematyki, fizyki i chemii w małej szkole w Popowicach. Żegnaliśmy naszego pana nauczyciela, który nauczył nas samodzielnie myśleć, uczyć się i dał nam dobre podstawy z matematyki i nauk przyrodniczych. To, czego nas nauczył, wielu otwierało drzwi szkół średnich, wyższych i uniwersytetów. Nie zliczyliśmy dokładnie, ilu z jego uczniów ukończyło studia, ale z każdej nielicznej klasy (8-14 uczniów) dwoje, troje kończyło studia w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku (a wówczas dostęp do studiów był znacznie trudniejszy niż obecnie). To, że uczył matematyki, fizyki i chemii zapewniało w sposób naturalny korelację między tymi przedmiotami. Na lekcjach fizyki i chemii przeprowadzał doświadczenia. Na lekcjach matematyki pozwalał mam "odkrywać matematykę"- do dzisiaj niektórzy jego uczniowie pamiętają, jak pozwalał odkrywać, że "każdy trójkąt ma trzy wysokości", (chociaż wtedy z rysunków wychodziło mam, że w rozwartokątnym i prostokątnym jest inaczej); dyskutował z nami, po co wprowadzać litery w matematyce, na których wykonuje się podobnie działania jak na liczbach, dlaczego same liczby nie wystarczą. Mówił do nas zrozumiałym językiem i odwoływał się do naszych doświadczeń. Czasem słyszeliśmy też upomnienia, gdy zajmował stanowisko wobec naszych "uczniowskich wybryków". Wyprawiał nas w życie z piękną i trudną maksymą: "Bądź w życiu jak drogi kamień, który mało miejsca zajmuje a wielką ma wartość". Sam też był jej wierny. W nekrologu mogliśmy przeczytać, że był nie tylko zasłużonym nauczycielem i dyrektorem szkoły, ale współtwórcą i uczestnikiem tajnego nauczania na terenie gmin Korzenna i Kamianna, weteranem walk o niepodległość, partyzantem BCH i AK, wieloletnim działaczem społecznym, radnym Miasta i Gminy Stary Sącz, odznaczonym licznymi oznaczeniami państwowymi, m.in. Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Batalionów Chłopskich, Złotą Odznaką "Zasłużony dla Sądecczyzny". Bezinteresowny, skromny, oddany ludziom i bliskim człowiek. Taki pozostanie w naszych wspomnieniach i wdzięcznej pamięci - Dobry Nauczyciel. Pisząca te słowa, miała szczęście być jego uczennicą. Maria Legutko "Dziennik Polski" 2007-10-16

Autor: wa