Prezydent Andrzej Duda przedstawił polskie postulaty na szczyt NATO w Waszyngtonie
Treść
O polskich postulatach na szczyt NATO w Waszyngtonie mówił prezydent Andrzej Duda po rozmowach z udziałem przywódców państw Bukaresztańskiej Dziewiątki, do których doszło w Rydze.
Bukaresztańska Dziewiątka to format z udziałem państw wschodniej flanki NATO. W tym roku do przywódców Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii dołączyli przedstawiciele Szwecji i Finlandii oraz sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg, który zwrócił uwagę na stworzone w NATO najbardziej kompleksowe plany obronne od czasu zakończenia zimnej wojny i rosnące wydatki na obronę.
– Niech nie będzie wątpliwości co do naszej zdolności do obrony przed wszelkimi przeciwnikami. NATO posiada siły, zasoby, zdolności i wolę polityczną, aby bronić każdego sojusznika – wskazał Jens Stoltenberg.
Prezydent Andrzej Duda tłumaczył, że spotkanie w Rydze poprzedza nadchodzący szczyt Sojuszu w Waszyngtonie. Podkreślił również, na czym zależy Polsce. Wymienił trzy elementy: dalsze wzmocnienie zdolności do odstraszania i obrony; realizacja euroatlantyckich ambicji Ukrainy i rewizja w relacjach z Rosją, która za martwy uzna lekceważony przez Moskwę dokument określany jako akt NATO-Rosja. Prezydent Andrzej Duda wskazał, że wciąż są kraje, które muszą wypełnić zobowiązania z 2014 roku i zwiększyć wydatki na obronność do dwóch procent PKB.
– Stoimy na stanowisku, że ten poziom powinien być w przyszłości przez państwa NATO jeszcze podnoszony, dlatego że mamy dzisiaj do czynienia z rosyjską agresją i mamy do czynienia z powrotem Rosji do dawnej polityki, jaką prowadziła kiedyś Rosja sowiecka – do polityki zimnowojennej. W czasach zimnej wojny państwa NATO wydawały trzy proc. swojego PKB na obronność – zwrócił uwagę prezydent Andrzej Duda.
Poziom trzech proc. PKB prezydent Andrzej Duda uznał za adekwatny wobec dzisiejszego zagrożenia. Przypomniał o trwającej rosyjskiej agresji i ocenił, że niezbędne jest wystosowanie oficjalnego zaproszenia Ukrainy do NATO.
– Nie można w pełni przyjąć Ukrainy do Sojuszu, zanim nie zakończy się wojna, ale ten proces w naszym przekonaniu powinien trwać, bo to jest także demonstracja ze strony NATO wobec Rosji – zaznaczył Prezydent RP.
Szczyt Sojuszu w Waszyngtonie odbędzie się w dniach od 9 do 11 lipca.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 12 czerwca 2024
Autor: dj